|
| Autor | Wiadomość |
---|
Pani Kar Kapryśna Pani.rar
Liczba postów : 619 Join date : 10/12/2016 Skąd : Mroczny wymiar
| Temat: Klatka schodowa Nie Sie 26, 2018 4:23 pm | |
| To właśnie tutaj znajduje się jedno z dwóch przejść prowadzących prosto do podziemi pełnych najróżniejszego szkaradziejstwa. Jakie przyjemności przygotował tam na dole Lider, nie wiadomo. Schody w wielu miejscach mają wyrwaną lub wykrzywioną barierkę, dziury w stopniach, oraz gdzie nie gdzie wystające druty. Już na start ma się wrażenie, że coś sporego, i pewnie ciężkiego, zeskoczyło sobie na dno klatki. |
| | | Nyx
Liczba postów : 40 Join date : 16/07/2017 Skąd : Z zadupia
| Temat: Re: Klatka schodowa Pon Paź 08, 2018 9:21 pm | |
| Nyx powoli przemieszczał się po schodach, a jego głowa pełna była różnego rodzaju myśli. Po pierwsze, obawiał się o towarzyszkę. Ostatecznie, grała samotnie, nieprawdaż? ~Dobra, ale czego oczekujesz po Avengersie?~Przemknęło mu przez głowę. Coś mu nie grało... Wisiało w powietrzu. i wyjątkowo nie był to zapach Oneshota. -Ktoś jeszcze ma wrażenie, że to jebnie?-Spytał na głos, idąc dalej. Tak, wyczuwał w kościach, że coś nadciąga... A raczej, że coś się szykuje. I to coś złego. Tak czy siak, schodził coraz niżej w poszukiwaniu odpowiedzi. Był ciekaw, jak to się potoczy dalej. Ale i się też obawiał. Czyli w sumie standardowa misja dla S.H.I.E.L.D. |
| | | Pani Kar Kapryśna Pani.rar
Liczba postów : 619 Join date : 10/12/2016 Skąd : Mroczny wymiar
| Temat: Re: Klatka schodowa Wto Paź 16, 2018 5:58 pm | |
| Idący za nim mężczyzna przeładował broń. - Choć w tej kwestii się zgadzamy. - Oneshot rozejrzał się czujnie, wyglądając zza barierkę na dno schodów. - Zaczynam żałować, że jednak nie rzuciłem się za rosyjską morderczynią w głąb szybu. Tam przynajmniej nikt nie widziałbym moich zwłok - prychnął dodatkowo. - Nie obrażaj agentki Black Widow, jest teraz częścią TARCZY i sumiennie pracuje na jej zaufanie. - Samson poczuł się w obowiązku bronić młodej kobiety. - Jasne, jasne, jajogłowy. - machnął jedną ręką. Szli powoli w dół, starając się omijać większe i mniejsze dziury, aż w końcu Nyx stanął przed zaskakująco ładnym kawałkiem schodów. Wyglądały jakby nie tknęły go żadne niszczące siły, równiutkie schody, bez najmniejszego uszczerbku.
|
| | | Black Widow Cichociemna
Liczba postów : 61 Join date : 19/12/2016
| Temat: Re: Klatka schodowa Pią Lis 16, 2018 5:23 pm | |
| Lepiej było jednak uważać cały czas, nawet jeśli wszystko wydawało się bezpieczne, a tutaj jednak była w miejscu, gdzie ciągle była narażona na jakiegoś przeciwnika. Przecież oni wręcz weszli w paszczę potwora, na własne życzenie. No ale cóż, tak naprawdę nie mieli innego wyjścia. No i teraz nie było czasu na zastanawianie się nad tym. Tym bardziej, że miała problem w postaci tego, że została właściwie sama, odcięta najwyraźniej od innych nawet drogą komunikacji. Pisk, który usłyszała nie polepszył sytuacji i z trudem opanowała się przed głośną reakcją, która byłaby bardzo niekorzystna dla niej. Na szczęście szybko zniknął, więc jakoś jej się udało i jedyne co jej zostało to spróbować przywrócić się do porządku, bo jednak odgłos wpłynął na nią. Tym bardziej musiała ze względu na fakt, że komunikator zaczynał chyba z powrotem działać. Potrząsnęła głową i postarała się skupić na głosie dochodzącym z urządzenia. I tego właśnie potrzebowała, żeby się ożywiła. Informacja przekazana jej przez Samsona, jak i rumor sprawiły, że adrenalina na nią zadziałała. - Ruszam w waszą stronę - rzuciła jedynie szybki komunikat, po czym skierowała się do klatki schodowej, przygotowując od razu broń. Warto było ją mieć gotową do użycia natychmiast skoro tak była potrzebna, a nie wiedziała, co dokładnie tam zastanie. |
| | | Nyx
Liczba postów : 40 Join date : 16/07/2017 Skąd : Z zadupia
| Temat: Re: Klatka schodowa Nie Lis 18, 2018 9:31 am | |
| -Romeo, nie szalej z miłości. Jak ci się koleżanka podoba, zaproś ją na kawę.-Powiedział Nyx z uśmieszkiem tańczącym gdzieś w głębinach jego ust. Tak, to pasowało do tego, co chciał przekazać. -Zanim zdecydujecie się pobić, stawiam trzy dolce na Samsona. Ktoś przyjmuje?-Dodał, słysząc wymianę zdań z tyłu. Ruszanie naprzód po schodach nie przebiegało szybko, tym bardziej, że trzeba było uważać gdzie się stawia. Raz prawie się poślizgnął, co wymagało gwałtownego chwycenia się wystającej rury... Która po tym wydarzeniu uznała, że warto się ułamać i z trzaskiem polecieć na dół. -Cóż... teraz przynajmniej wiemy, jak daleko na dno-Powiedział z powagą, schodząc dalej. Poprawił kołnierz, wykorzystując to jako okazję do zasłonięcia twarzy... I rozbrzmiał komunikator. No proszę, Wdowa powracała. Miło wiedzieć, zawsze coś |
| | | Pani Kar Kapryśna Pani.rar
Liczba postów : 619 Join date : 10/12/2016 Skąd : Mroczny wymiar
| Temat: Re: Klatka schodowa Nie Lis 18, 2018 11:51 am | |
| Nyx zignorował niecodzienną, jak na warunki w których byli, równość schodków. W momencie gdy stanął na półpiętrze prowadzącym kondygnację w dół usłyszał gardłowy śmiech i nagle schody się rozstąpiły tworząc ogromną dziurę, a sam Nyx zleciał piętro niżej, spadając na schody. Zrobił dwie przewrotki i legł rozciągnięty na półpiętrze, patrząc jak miejsce po którym szedł podnosi się i zaczyna przybierać ludzko podobny kształt. - Ale się wjebaliśmy. - Oneshot nie pozostawiał złudzeń, odbezpieczając szybko broń i strzelając w stronę formującego się Absorbing Mana. - Czekaj! - Krzyknęła znajdująca się tuż za nim Jones, ale było za późno. Kule wbiły się w już z powrotem ludzkiego kształtu. Odłupało mu to kawałek betonowej piersi, ale zaraz w jej miejscu zaczęła rozchodzić się metaliczna pokrywa. - Dziękuję za mocniejszy materiał. - uśmiechnął się, a agent zaczął się gwałtownie cofać razem z dwójką naukowców. Natomiast Black Widow znajdowała się idealnie na dole by widzieć całe przedstawienie dziejące się dobre pięć metrów nad nią.
Statystyki: Oneshot: Ekwipunek: - Merveler (8 naboi) - Glocki (30 naboi) - nóż, - noże do rzucania (3 sztuki), - błyskowe (2 sztuki), - magnetyczne (2 sztuki)
Wdowa: HP: 97 prawy bok bardziej narażony na ataki Energia: 90 Ekwipunek: - Glock 26 (12 naboi), - dyski paraliżujące (20 sztuk), - bomby błyskowe (15 sztuk), - bomby dymne (15 sztuk), - pistolet z chwytakiem, - zepsuty, - garota, - batons (sztuk 2),
Nyx: HP: - 13 (87) Liczne siniaki i otumanienie Energia: -5 (95) Ekwipunek: - Sztylety, sztuk cztery, - Dendrotoxin Granate,
|
| | | Black Widow Cichociemna
Liczba postów : 61 Join date : 19/12/2016
| Temat: Re: Klatka schodowa Czw Lis 22, 2018 4:58 pm | |
| Nie mogła się spodziewać czegokolwiek dobrego, ale i tak, gdy tylko dotarła do klatki schodowej, gdzie miała znaleźć resztę agentów, aż się zatrzymała. To, co zobaczyła rzeczywiście wyglądało źle. Bardzo źle. Jej broń tutaj mogła mieć duże znaczenie, tylko był jeden problem. Oni byli sporo nad nią, a ona nie miał dużo czasu, żeby do nich dotrzeć. Szczególnie, że i tak ciężko było bez schodów. W dodatku, niewielka przestrzeń sprawiała, że użycie broni może przełożyć się jedynie na więcej szkód. Z drugiej strony, miała przynajmniej element zaskoczenia, ponieważ wyglądało na to, że Absorbing Man jeszcze jej nie zauważył. Na szybko wykalkulowała, co się najbardziej opłaci i podjęła decyzję. Nie było czasu do stracenia i szybko zredukowała trochę dystans między nią a resztą, po czym ustawiła się tak, żeby móc na spokojniej wycelować i aby wystrzał nie zawadził o nic, co nie było jej celem. Odczekała jeszcze chwilę, aż reszta się odsunie choć trochę, żeby stała się im jak najmniejsza krzywda i w końcu wystrzeliła, mając nadzieję, że przynajmniej osłabi ich przeciwnika. |
| | | Pani Kar Kapryśna Pani.rar
Liczba postów : 619 Join date : 10/12/2016 Skąd : Mroczny wymiar
| Temat: Re: Klatka schodowa Sob Gru 01, 2018 11:46 pm | |
| W tym miejscu wstawcie sobie epicki pojedynek, gdzie ostrza latają, Natasza wykonuje epickie akrobacje razem z Nyxem, a NPCty stoją i klaszczą, bo tak ładnie pozbyliście się problemu. Z racji faktu, że jednak jedna połowa tego nie NPCtowego zespołu nawet nie ma czasu na posty, a druga jojczy mi, że "kiedy konieeec". Zgadnijcie które jest które :I Zostawiając jednak ten wstęp, będę miła, bo chcecie wolności, a ja żeby w końcu coś ruszyło z tymi cholernymi Avengersami. Tak więc, dziękować bystrości naszej kochanej rudej agentki, która pod odpowiednim kątem strzeliła do Absorbing Mana. Jego metalowe ciało zostało odrzucone, a po zderzeniu się ze ścianą, ta... pękła, wrzucając go prosto do szybu, którym jakiś czas temu kobieta dostała się na sam dół. Przekleństwa i wrzaski mężczyzny wskazywały jednak na to, że to tylko zagranie czasowe. - Samson, nie przejdziemy. - agentka Jones wskazała ogromną wyrwę między piętrami. -Ja z Nyxem i Oneshotem wrócimy wcześniejszą drogą. Udaj się z agentką Romanoff dalej sam. Przez chwilę mierzyli się wzrokiem. - Zrobię co w mojej mocy. - poinformował ją, nim obejrzał się w stronę Wdowy. Po chwili obserwacji, zeskoczył, lądując od niej kilka metrów dalej, wzburzając kłąb pyłu. - Dalej idziemy sami. - spojrzał na kobietę, Oneshota i Nyxa, który gramolił się z powrotem do pozostałej dwójki. - Powodzenia, ruda. Nie daj się tym bydlakom. - Mogła usłyszeć od Oneshota, gdy cała trójka z powrotem zaczęła wspinać się w górę. - Ruszamy, agentko Romanoff. - poinformował ją Samson, gdy skierował się w stronę korytarzy.
Wdowa z/t użytkownik Nyx ma z/t z całego wydarzenia. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Klatka schodowa | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|