Pani Kar Kapryśna Pani.rar
Liczba postów : 619 Join date : 10/12/2016 Skąd : Mroczny wymiar
| Temat: Sala przesłuchań Czw Cze 28, 2018 11:02 am | |
| Pomieszczenie z dwoma krzesłami przymocowanymi do podłogi, dwa wejścia. Poza tym na ścianie jest lustro weneckie, oddzielające pomieszczenie kontrolne od sali przesłuchań. Przez zamontowany w pokoju głośnik można usłyszeć przebieg rozmowy między przesłuchującym, a przesłuchiwanym. Wszystko jest nagrywane, w rogu pomieszczenia przy suficie idzie zobaczyć kamerę. |
|
Domovoy
Liczba postów : 11 Join date : 10/04/2018 Skąd : Z ZSRR
| Temat: Re: Sala przesłuchań Nie Lip 01, 2018 5:37 pm | |
| Wpadł. Dał się podejść jak dziecko i zjebał całą sprawę. Wrób go pojmał i - wiedział o tym - dołoży wszelkich środków, aby dobrać się do jego głowy. Doskonale wiedział, jakimi metodami dysponują Amerykańskie służby - telepaci, serum prawdy i tortury. Nie miał zamiaru przez to przechodzić, więc istniała tylko jedna metoda, aby się nie dać - samobójstwo. Będąc prowadzonym przez uzbrojonych strażników, a do tego będąc w kajdanach nadal miał całą masą możliwości. Tylko pozornie był obezwładniony i kontrolowany. Należało pamiętać, że przecież był komandosem i agentem wywiadu w jednym. Nie było opcji, aby go kontrolować - chyba, że ucięto by mu ręce i nogi. Tak więc pozostawało spełnić ostatni obowiązek wobec ojczyzny - zabić się, aby jej tajemnice nie wpadły w łapy wrogów. Na nieszczęście swoich oprawców dano mu miejsca, a przynajmniej na tyle, aby mógł swobodnie iść. I to był błąd. Wykonując zwrot w bok zamachnął się głową z zamiarem uderzenia w nos jednego ze strażników, po czym - jeżeli poprzednia akcja się udała - uderzył z impetem głową w ścianę. Wolał zginąć, niżeli się poddać. Ostatni raz, ostatni zryw, aby później zgasnąć i swoją śmiercią doprowadzić do porażki przeciwnika. |
|
Matka Smoków Postrach Forum
Liczba postów : 58 Join date : 01/03/2017 Skąd : Alfa Draconis
| Temat: Re: Sala przesłuchań Czw Lip 05, 2018 8:37 am | |
| Może i sama myśl była całkiem rozsądna, bo w końcu samobójstwo faktycznie było praktykowane przez bardziej oddanych sprawie szpiegów i agentów, gdy ci wpadali w ręce wroga, jednak z wykonaniem było już nieco gorzej. Trzeba przyznać, że strażnicy nie spodziewali się takiego rodzaju akcji ani tym bardziej, że ich więzień będzie próbował rozwalić sobie głowę o ścianę, jednak pechowo dla Domovoya nie był to do końca dobry sposób na pozbawienie się życia. Utratę przytomności - owszem. Ba, wstrząs mózgu również był w tej sytuacji dość prawdopodobny. Zamiast się zabić, mężczyzna zwyczajnie odroczył czas przesłuchania. Po zderzeniu się ze ścianą Ilija mógł poczuć tępy, wszechogarniający ból, który zamroczył go na dobrą chwilę. Zrobiło mu się ciemno przed oczami, dosłownie cały świat pokryła czerń i mężczyzna nie był w stanie ocenić, czy stoi, czy leży. W rzeczywistości upadł na kolana, po czym skulił się w pozycję embrionalną, nieświadom zewnętrznych bodźców. Nic nie słyszał, nie widział, nie czuł. Nawet czas przez tę chwilę był dla niego czymś irracjonalnym. Dopiero po dobrych paru minutach dotarło do niego, że jest gdzieś niesiony, a po kolejnej chwili - że jest unieruchomiony pasami do czegoś w rodzaju noszy. Gdy zamroczenie po części minęło, Domovoy czuł po prostu pulsujący ból w okolicach czoła i mógł mieć wrażenie, jakby mocno ono spuchło. Było to jak najbardziej prawidłowe odczucie, bo opuchlizna w najszerszym miejscu miała prawie dwa centymetry i choć Ilija na razie nie mógł tego zobaczyć, miała kolor granatowo-fioletowy.
z/t → Oddział szpitalny dla więźniów. Pierwszy post pisze MG. |
|
Sponsored content
| Temat: Re: Sala przesłuchań | |
| |
|