Pytanie do postaci.

Kamień czasu. Może dowiedziałabym się w końcu, kto jest moim ojcem :I

Gdybyś mógł przywrócić jakąś osobę do życia, to kogo byś przywrócił?

...
Nikogo.

Gdybyś mógł na jeden dzień zamienić się z kimś ciałem, kto by to był?

Moje serce. Gabryś, moje biedne serce. Jak mogłeś.

Tylko i wyłącznie brat! Nikomu innemu nie ufam na tyle, by pozwolić mu być w moim ciele. Poza tym... chciałabym zobaczyć świat z jego perspektywy. I zobaczyć, jak to jest być speedsterem! I nie mieć moich mocy. I choć znam Pietro jak nikogo innego, w pewien sposób jesteśmy jak jedno, to jednak zamiana ciałami to coś zupełnie innego. I może dzięki temu rozumielibyśmy się jeszcze lepiej? O ile to możliwe...

Gdybyś był zmuszony być czyimś sługą, ale miałbyś wybór czyim, kto byłby twoim panem?

MAGNETO ♥

Gdyby świat się kończył, gdyby wszystko szlag jasny trafił i nie byłoby możliwości temu zapobiec, o kim byś pomyślała/pomyślał?

... aktualnie chyba o tacie którego jeszcze nie znam i nie wiem jakim potrafi być dupkiem. Ale to rodzinne.

Gdybyś mógł wybrać z kim byś był na resztę swoich dni, to kto by to był?

Z Hulkiem, bo z jego regeneracją to musi być żarcia na lata.

Jest apokalipsa zombie - będziesz starał się zdobywać uczciwie zapasy i nie będziesz szukał kłopotów, czy będziesz rabował dobrze prosperujące grupy i zabijał w celu przeżycia?

Jestem łotrem, to chyba oczywiste co wybiorę? Chociaż na dłuższą mete to głupie... Na pewno z początku bym się obłowił, ale potem wolałbym sam przejąć władze w jakiejś grupie. Ma się wtedy do dyspozycji zasoby ludzkie, co może okazać się pomocne podczas apokalipsy, albo i po niej nawet.



Ile pieniędzy masz w portfelu?

Za mało... ;n;


Uważasz, że ta sukienka mnie pogrubia? Czy jest ktoś za kogo oddałbyś/oddałabyś swoje życie?

Nie.

Czy uważasz, że każdy zasługuje na drugą szansę?

Tak. Chyba, że notorycznie nie daje rady się poprawić. Wtedy trza takiego typa kopnąć w zad.

Czy żałowałeś jakiegoś swojego uczynku?

Zniszczenia linii czasu, stworzenia anomalii...zderzenia z Karą. Pewno jeszcze trochę się znajdzie takich rzeczy. Tak, zdecydowanie tego żałowałem.

Gdybyś mógł/mogła zmienić jedną rzecz w swojej przeszłości, co to by było?

Osobiście zabiłabym mojego ojca... a raczej dawcę nasienia.

Czy zbrodnia popełniona w słusznym celu też zasługuje na potępienie?

Zależy co uznamy za słuszną sprawę i z jakiej perspektywy to widzimy. No i z jakiej perspektywy nas oceniają i potępiają lub popsują.



Ile jesteś w stanie zrobić za miliard dolarów?

Nic, co byłoby niezgodne z moją naturą. Przede wszystkim musi istnieć w tym satysfakcja, dopiero potem pieniądze.


Gdybyś mógł/mogła osobiście poznać jakąś postać historyczną, to kto to by był i dlaczego?

To byłby Józef Stalin. A dlaczego... bo to był badass, jakich mało w naszym świecie.

Twój sposób na relaks?

Zabicie kogoś lub czegoś, porządny skręt, seks w wannie wypełnionej winem. Ewentualnie czilowanie się w łóżku i oglądanie filmów. Zależy od nastroju.

Czego chciałbyś/chciałabyś spróbować w życiu, ale się boisz?

Niczego! Bez ryzyka nie ma zabawy. Zresztą i tak mnie nikt nie złapie.

Czy jeśli dostałbyś szansę, zacząłbyś swoje życie od nowa, zostawiając przeszłość za sobą i odcinając się od niej zupełnie?

Jakby nie patrzeć... już to zrobiłam?

Kto jest najważniejszą osobą w twoim życiu? Przy czym, musi to być osoba!

Antonio. Po co w ogóle pytasz?

Planujesz mieć dzieci? To chyba temat na czasie...

*śmieje się jak opętana* Ja? Dzieci? I jaki dałabym im przykład? Jak robić czyste przestrzały przez tchawicę? Jak nie zapić się w ciemnej uliczce? Jak wytrzymać z dwoma matkami, które mordują za pieniądze? Poza tym, to fizycznie niemożliwe, dopóki mnie ktoś nie zgwałci. Więc nie, zdecydowanie nie planuję.

Bez czego nie wyobrażasz sobie życia?

Bez kobiet. Jednej czy kilku. Stale czy z doskoku. Do uzgodnienia.


Jedno zdarzenie z dzieciństwa, które chciałbyś przeżyć raz jeszcze dokładnie tak samo jak wtedy?

Jeszczer raz zabiłbym ojca.

Dlaczego nie robisz nic, aby doprowadzić do globalnej czystki jakiejś rasy/wyznawców religii?

Bo nikt mi za to nie zapłacił.

Co myślisz o eksperymentowaniu na zwierzętach... w sensie na ludziach?

Nie mam nic przeciwko póki pyta się o zdanie zainteresowanego.

Jaki masz stosunek do... Cóż, stosunków. Przygodnych, niezobowiązujących, przyjemnych.

*rozsiewa brokat dookoła, tańcząc do rytmicznych uderzeń bębnów*

Uwielbiam takowe!


Gdybyś miał/a do wyboru ubrać się w foliowy, zielony dres z trzema białymi paskami po bokach albo zabić kilku przypadkowych obywateli, to co byś zrobił/a? :3