Pokój strategiczny

Miejsce w którym Doktor Doom przygląda się mapom światowym, wydarzeniom i planuje swoją politykę, oraz gospodarkę. Wypełnione jest różnymi księgami i monitorami, które czekają na każdy rozkaz Dooma. Jak każde pomieszczenie w zamku posiada należyty system zabezpieczeń.

Doktor Doom przyglądał się swoim danym statystycznym rozświetlonym na licznych hologramach. Analizował spokojnie wszystkie te informacje i przeglądał kolejne, by podjąć decyzję co powinien zrobić w następnej kolejności. Waluta fizyczna przestawała odgrywać prawdziwą, realną rolę na wpływ polityki i ekonomii. Pieniądz wirtualny zyskuje przewagę, więc Doom postanowił to wykorzystać. Był wielkim bogaczem, więc co będzie mu przeszkadzać stracenie części pieniędzy, by zwróciły mu się wielokrotnie? Zajrzał na rożne akcje i ruchy tego rodzaju pieniądza. Zainwestował część swoich pieniędzy w jedną z najpopularniejszych bitcoina. Był geniuszem w wielu dziedzinach, więc może by rozpoczął produkcję własnej krypto-waluty? Potrafił zaprogramować wielkie machiny zdolne budować, konstruować, pracować, niszczyć i ratować, więc czemu nie zarabiać? To brzmiało w jego myślach dobrze. Tak poprowadzony pieniądz mógłby mu przynieść duże zyski w przyszłości. Doomcoin byłaby jego własną krypto-walutą, którą by wypuszczał.
Jego gospodarka rozwijała się za wolno i za słabo. Musiał podjąć bardziej radykalne środki. Ludzie i państwa bały się potężnego Doktora Dooma. Musiał to jakoś wykorzystać. Postanowił przeznaczyć dużą część swoich robotycznych żołnierzy do zamiast pilnowania miasta i zamku to pracowania przy wznoszeniu nowych budynków na terenie całego kraju. Musiał go rozbudować i unowocześnić. Wyprowadzić z dziury jaką wprowadziła go dyktatura jego przeciwnika. Chciał zrobić z Latverii Singapur Europy. Małe państwo, lecz potężne ekonomicznie. Budynki wybudowane będzie oddawał pod dzierżawę swoich obywateli, by prowadzili własną działalność i rozwijały ogólną gospodarkę. Nie chciał tracić kontroli, ale zdecydowanie musiał powierzyć większy kapitał w ręce obywateli, a nie tylko władzy.
Doktor Doom również w swojej wspianiałomyślności postanowił z swoich własnych pieniędzy zbudować przytułki dla najbiedniejszych obywateli i kilka jadłodajni. Nie chciał, by jego państwo przypomniało to trzeciego świata. Chciał być równie potężny i prestiżowy jak kraje Europy. Był królem swego ludu i jego obowiązkiem byli dbać o jego dobro.

Doktor Doom spojrzał twarzą na tych ludzi. Przyglądał się im krótko. Następnie wziął się za pokazywanie hologramów i ekranów z danymi, które wcześniej przygotował. Zaczął mówić wolno i jak na siebie dość cicho.
-Sytuacja naszego państwo jest nieidealna.
Nie mógł otwarcie powiedzieć, że jest źle i trzeba to koniecznie zmienić. Było to sprzeczne z jego naturą.
-Mam dla was kilka zadań którymi musicie się podzielić. Najpierw trzeba zająć się sytuacją polityczną. Latveria tkwi w izolacji na którą nie możemy sobie pozwolić. Musimy stworzyć korzystne dla nas układy gospodarcze. Posiadamy olbrzymie rezerwy energii dzięki mojej technologii i elektrowniom. Możemy to wykorzystać jako kartę przetargową z innymi państwami. Graniczymy z słabymi państwami. Posiadają gorsze i mniej liczne armie. Najkorzystniej by było gdyby zechciały oddać się pod naszą "opiekę" chociaż to mało prawdopodobne.
Drugą sprawą jest sama ekonomia. Mimo iż mamy mało ziem to i tak wiele z nich jest niewykorzystanych. Musimy zapewnić godną pracę każdemu obywatelowi. W dzisiejszych czasach wzrasta popularność i wartość kryptowalut. Jest ona bezpieczniejsza od zwykłej. Byłoby użytecznym gdybyśmy kontrolowali własną. Duża część funduszy zarówno państwowych jak i moich prywatnych musi pójść na inwestycje. Potrzebujemy nowoczesnego konkurencyjnego przemysłu, oraz rolnictwa, by móc wyżywić i zaopatrzyć mój lud. Doktor Doom nie może pozwolić na to, by jego obywatele chodzili nadzy.
Ostatnią sprawą jest kwestia ludzi zmarnowanych szans. Z konta Doktora Dooma zostaną wykorzystane środki na budowanie tanich jadłodajni i przytułków. Nie będą dostawać nic za darmo, ale dzięki zakładom, które zbuduję będą mieli gdzie je zarabiać. Nie będę tolerował bezwstydnego socjalizmu i pasożytnictwa. Jeśli ktoś chce być dobrym obywatelem Latverii musi pracować i przyczyniać się do jej wzrostu.

Doktor Doom był w pełni zmotywowany do działania. Nie mógł pozwolić na dalszą klęską jaką była sytuacja jego kraju. Postanowił zaprzestać temu za wszelką cenę nawet jeśli straci na tym.
-Nie będę jak Mobutu Sese-Seko, bądź Kadafi. Będę Władcą swego Ludu, a nie jego ciemiężcą i złodziejem. Antonie Von Tito masz za zadanie wyruszyć do Stanów Zjednoczonych i rozpocząć rozmowy dyplomatyczne z ichniejszym rządem w sprawie udzielenia pożyczki na kształt takiej,
których udzielali po II wojnie światowej w ramach planu Marshalla. Nie ma to być pożyczka na lichwiarski procent tylko uczciwa forma wsparcia. Potrzebujemy funduszy, by naprawić to co zostało zniszczone przez moich poprzedników. Amerykanie mają olbrzymi kompleks na punkcie demokracji. W ramach tego możesz im obiecać, że Latveria zostanie lekko zdemokratyzowana. Powołam trzydziestoosobowy parlament z mocą ustawodawczą itp. Jednak będę mógł go kontrolować zarówno prawnie jak i realnie. Nie będą ograniczać mojej władzy realnej. Musimy nawiązać kontakty. Doktor Doom wyśle też swoje przedstawicielstwo do Rosji. Powinniśmy stosować politykę równych granic,
ponieważ oba te kraje są w stanie nas zmiażdżyć ekonomicznie w każdej chwili.
Następnie skupił się na kobiecie.
-W takim razie dziewięćdziesiąt procent moich robotów ma pójść do pracy. Militaryzm w tej chwili nam nie pomoże. Jeśli zbrodnie wzrosną to proporcjonalnie do wzrostu mają powrócić do służby porządkowej, a bandytów wsadzić do obozów pracy. Potrzebujemy każdej pary rąk,
by poprawić naszą sytuację ekonomiczną. Latveria musi zostać olbrzymem gospodarczym podobnym do Singapuru. Jeśli chodzi o przekazanie moich prywatnych funduszy to poświęcę większość z nich. Część z nich na rozbudowę, a część na to by opłacić koszty wsparcia ze strony Stanów Zjednoczonych jeśli takowe uzyskamy, bądź Rosji. Resztę moich funduszy przeznaczę na inwestycję w krypotwaluty, oraz prywatne operacje.
Znalezienie jakiegokolwiek sojusznika w regionie będzie bardzo potrzebne. Reżim Korei który zdecydowanie jest gorszy od mojego utrzymuje się dzięki silnemu wsparciu Chin. Samemu w XXI wieku żaden kraj nie wytrzyma. Po co mi bogactwo skoro mój lud cierpi głód? Doktor Doom zdecydował, że jego prywatne dzieła sztuki pójdą na sprzedaż. Jestem dość znany w świecie, a szczególnie w sposób kontrowersyjny. Dziwnych kolekcjonerów pewnie to zainteresuje i chętnie będą je licytować. Fundusze też zaczniemy wydobywać z turystyki. Ludzie lubią nietypowe rzeczy nawet surowe. Reżim koreański zżera z turystów mnóstwo pieniędzy. Powinniśmy postąpić w tym względzie tak jak oni.
Doktor Doom spojrzał na ostatniego mężczyznę. Przeszywał go wzrokiem zamyślonym w planach co jeszcze powinien zrobić.
-Ministrze Propagandy, twoim zadaniem będzie zmienić nie tylko postrzeganie obywateli Latverii, ale też obywateli Świata na nasz kraj. Potrzebujemy lepszego obrazu publicznego tak jak to zauważyła pani Héderváry. Obcy kapitał będzie pomocny. Równolegle do tych planów spróbuje pozyskać w mniej legalny sposób fundusze. Umiejętności Doktora Dooma są olbrzymie dlatego też wykorzystam je w tym szczytnym celu. Ogłoś akcję w której ludzie w honorowym wolontariacie będą pomagać przy naprawie infrastruktury. Niech poczują, że jest to ich obywatelskim obowiązkiem i im osobiście te zmiany się przydadzą.
Doom miał na myśli włamanie się na bardzo słabe systemy innych państw, bądź banków i próbę zdefraudowania jak największej ilości funduszy. Potrzebował pieniędzy na rozwój kraju. Wysłanie resztek swoich robotów do innych krajów i rozpoczęcia masowych kradzieży i napadów też było jakimś sposobem. Robot zaprogramowany przez Dooma miałby w głowie opracowany idealny plan zdobywania nielegalnych funduszy nie zostawiałyby żadnych śladów. Ewentualnie mógł uderzyć w to od drugiej strony i machinami infiltrować środowiska przestępcze przez które przelewają się miliony brudnych pieniędzy z sutenerstwa, bądź dilerstwa. Do tego likwidowanie tych siatek przestępczych mogłoby zwiększyć jego opinię publiczną wśród innych krajów. Udowodniłby, że Latveria jest tak cudownym krajem, że nie ma swoich zbrodni i jeszcze potrafi je wyeliminować w innych.