Sitting around, waiting to get kidnapped.

Opis: ledwo żywa Janice ostatkiem sił dociera do jedynego miejsca, w którym spodziewa się znaleźć pomoc. Wie, że nie otrzyma jej za darmo, ale i tak nie ma już nic do stracenia. Tak trafia pod opiekę Leo, swojego przyszłego mentora i autorytetu, który nauczy ją, jak przetrwać w tym paskudnym świecie, a na razie... po prostu opatrzy jej rany.

Opis: jako że studenckie życie wcale nie jest najtańsze, szczególnie w Nowym Jorku, Jesse postanowiła załatwić sobie szybki zastrzyk gotówki. A gdzie kasy jest więcej, jak nie w banku? Niestety pewien ktoś miał "ale" w kwestii udzielenia jej pożyczki.

Opis: Jesse nie zdążyła się nacieszyć swoim łupem ani pogratulować sobie ucieczki, kiedy to w uliczce pojawił się przystojny tajemniczy mężczyzna, który wyraźnie miał do Joy jakiś interes. Zamiast jednak kulturalnie cokolwiek wyjaśnić, postanowił obudzić w dziewczynie nostalgię i zwyczajnie ją porwać. Romantyk się znalazł.

Opis: starając się walczyć z uczuciem déjà vu i niedowładem mięśni równocześnie, Jesse dowiaduje się, że ta randka ma być równocześnie ostatnią. Porywacz najwyraźniej ma też skłonności BDSM, bo po chwili dziewczyna kończy ze złamaną nogą. Nim jednak niedoszli kochankowie przeszli dalej, ich prywatność została zakłócona przez przeciwnika szybkich pożyczek. Nie minęła chwila, a Jesse wylądowała na podłodze, podobnie jak poziom tekstów, którymi wymieniali się panowie.

Opis: warto wspierać bliskich w ich pasjach, dlatego też Barry, chcąc przekonać Joy do siebie samego i przy okazji porzucenia złej ścieżki, postanowił porwać ją do swojej sypialni, kultywując jej hobby bycia ofiarą i coś tam niby wspominając o pomocy medycznej. Jesse za to wciąż szuka swojego światopoglądu, doszczętnie zniszczonego przez lekkomyślność Flasha, przy okazji grając niechętną do jakiejkolwiek współpracy.