IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Opuszczona Fabryka Lekarstw

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
AutorWiadomość

Gość
Gość


Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyPią Cze 09, 2017 7:43 pm

Starał się wyminąć ciosy i przewidzieć ruchy przeciwnika. Pamięć mięśniowa nakazywała odpowiednio zgiąć mięśnie, pochylić się we właściwym momencie, uniknąć chwytu. Nie wiedział, że najemnik kopiuje jego ruchy, bo niby skąd miał to wiedzieć? Szybko więc zaczął przegrywać tę przepychankę, ostatecznie kończąc na krześle. Zacisnął zęby mocno, patrząc na mężczyznę chłodno. Bardziej jednak obawiał się kobiety, która była niczym bestia z koszmarów, trzymając w dłoni strzykawkę czy wenflon. Nie uśmiechało mu się sprawdzanie czy może umrzeć ani samo umieranie. Podświadomie kojarzyło mu się z czymś bolesnym, powolnym i po prostu niehumanitarnym. Zacisnął zęby, patrząc na nią uważniej, nieco bardziej jednak zadziornie. 
- Jest pani świadoma, że to bajki i nie można wracać zza grobu? - Zapytał aż nadto poważnie. Dorosła kobieta, a wierzy w cuda. Co to się porobiło w tym świecie? Spoglądając po chwili w stronę Taskmastera, nie próbował nawet kryć niepokoju.
Powrót do góry Go down
Pani Kar
Pani Kar
Kapryśna Pani.rar

Liczba postów : 619
Join date : 10/12/2016
Skąd : Mroczny wymiar

Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptySob Cze 10, 2017 5:19 pm

Jake nie miał szans w starciu z Taskmasterem. Mocno obtłuczony i odrobinę zamroczony wylądował na fotelu, który natychmiast zacisnął metalowe zapięcia na jego przegubach, ramionach, stopach, piszczelach, udach, brzuchu i szyi. Mocny metal unieruchomił go w miejscu bez możliwości drgnięcia.
Kobieta niczym prawdziwy lekarz przemyła jego ramię, wbijając w jego ciało wenflon.
- Proszę się uspokoić, nauka niejednokrotnie pokazała, że bajki nie zawsze stanowią mity. - sięgnęła po strzykawkę i igłę, znów podchodząc do Jake'a by podać mu środek.
Powrót do góry Go down
https://avengers-assemble.forumpolish.com

Gość
Gość


Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptySob Cze 10, 2017 5:33 pm

Nerwowo zamrugał, kiedy uczucie zamroczenia minęło i na nowo rozejrzał się wokoło. Zacisnął zęby, nie mogąc się w żaden sposób ruszyć, nie miał supersiły ani żadnych możliwości aby pozbyć się krępujących go metalowych zapięć. Drgnął niepewnie, starając się cokolwiek zrobić, jednak przecież nie był w byle kryjówce amatorów, metal nie zamierzał puścić. Skrzywił się lekko kiedy kobieta przemyła jego ramię i wbiła wenflon. Zabolało, ale nie na tyle aby mógł podejrzewać, że to śmiertelne. Nie wiedział co ona planuje dalej, ale podsuwane przez umysł wizje były paskudne. 
- Co to jest? - Wbił wzrok w strzykawkę. Tyle chyba mogła mu powiedzieć.
Powrót do góry Go down
Pani Kar
Pani Kar
Kapryśna Pani.rar

Liczba postów : 619
Join date : 10/12/2016
Skąd : Mroczny wymiar

Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyPon Cze 12, 2017 1:44 pm

Kobieta wpuściła przez wenflon środek. Przez chwilę Jake mógł odczuwać nieprzyjemną chłodną ciecz, nim ta w końcu osiągnęła temperaturę ciała.
- To tioponental, zaraz po nim podam pankuronium, a na końcu chlorek potasu. - użyła fachowych określeń środków, po czym zabrała się za napełnianie kolejnej strzykawki.
- Nie martw się, nie będzie boleć. - ludzie tak bardzo obawiali się Jake, ale ten w czasie gdy poszła po drugą strzykawkę najpewniej stracił przytomność. Kobieta podała mu kolejne dwa zastrzyki.
- Dobrze, proszę za mną. - powiedziała kobieta do Taskmastera i wyszła z pomieszczenia, zostawiając nieprzytomnego, jeszcze, mężczyznę. Zaprowadziła Tony'ego do pomieszczenia obok, gdzie mogli widzieć na monitorach ciało Jake'a.
- Za około dwie minuty powinien być martwy. Sposób śmierci powinien odpowiadać za dość szybkie wrócenie do życia... - kardiomonitor, który był połączony z krzesłem do którego podpięto Jake'a poinformował o zgonie mężczyzny.
Kobieta zaczęła robić zapiski na komputerze.
- Jeśli okaże się, że to nie ten co trzeba, nie otrzyma pan pieniędzy. - poinformowała go o konsekwencji, jeśli najemnik odważy się podpuścić AIM.

Jake traci kolejkę.
Powrót do góry Go down
https://avengers-assemble.forumpolish.com
Tony Masters
Tony Masters


Liczba postów : 49
Join date : 19/05/2017

Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyPon Cze 12, 2017 3:10 pm

Taskmaster przyglądał się całemu procesowi chłodnym, beznamiętnym wzrokiem. Niejednokrotnie zdarzało mu się już "wyłączać empatię" w momentach, kiedy mógłby coś zepsuć gwałtownym działaniem pod wpływem emocji. Przeszedł za kobietą do nowego pomieszczenia, ale gdy tylko namierzył ekran pokazujący ich poprzednie miejsce pobytu, znów zawiesił wzrok na Jake'u.
Dwie minuty. Był to czas wymagany, by Fotograficzne Refleksy całkowicie zeskanowały i rozpracowały schemat ruchu obserwowanej osoby. Czasem wymagało to większego skupienia, innym razem działo się automatycznie. Jednak w przypadkach takich jak ten, biologiczny miernik tracił swoją dotychczasową skuteczność. Widząc powolną, stopniową śmierć, Fotograficzne Refleksy szalały.
Tony poczuł ucisk z tyłu głowy, chwycił bolące miejsce ręką. Zacisnął zęby i odwrócił wzrok od monitora.
-Czyli będę tu czekał, aż wstanie. Dobrze- powiedział, po czym rozsunął zęby maski z cichym zgrzytnięciem. Oblizał się.
-Yyyyy- Centrala mruknęła, regulując mikrofon ze swojej strony. Parę razy cmoknęła, sprawdzając, czy ją słychać. Normalnie zapytałaby Taskmastera, ale nie chciała go rozpraszać. Posłała za to jeden, skonkretyzowany komunikat. -Nie spuszczaj jej z oczu.
Tyle, że nie trzeba było mu tego powtarzać. Zaciągnął haust powietrza do płuc, powoli go wypuścił. Wzruszył ramionami.
-Tak z ciekawości... jak już delikwent wstanie, to co macie zamiar z nim dalej robić?- zapytał całkiem szczerze.
Powrót do góry Go down
Pani Kar
Pani Kar
Kapryśna Pani.rar

Liczba postów : 619
Join date : 10/12/2016
Skąd : Mroczny wymiar

Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyPon Cze 12, 2017 6:37 pm

Kobieta dalej, pisała, zdając się nie zwracać uwagi na mężczyznę, a przy tym zerkając na monitor pokazujący to, co się dzieje na sali zabiegowej.
- Jeśli przeżyje, będziemy próbować ustalić czemu na nowo zmartwychwstaje. Ta zdolność jest naprawdę przydatna, może nawet uda nam się usunąć efekt amnezji... - najwidoczniej na chwilę się rozmarzyła, skupiając na swoim zadaniu, oczywiście odpowiadając na pytania Taskmastera, jeśli ten jeszcze jakieś zadawał i nie dotyczyły one zbyt tajnych informacji.
Po około pół godzinie kardiomonitor zaczął nieśmiało wykazywać, że zdawałoby się zimny trup zaczął na nowo żyć. Kobieta uniosła się i spojrzała w stronę ekranów, przesuwając się na krześle bliżej do monitora.
- Niesamowite, jednak działa. - w jej głosie słychać było wzrastającą ekscytację, czego już nie potrafiła ukryć - Mamy nieśmiertelnego w swoich rękach! - wstała na obie nogi i jakby zapominając o najemniku wbiegła na drugą salę, spojrzeć z bliska na budzącego się truposza.
Powrót do góry Go down
https://avengers-assemble.forumpolish.com
Tony Masters
Tony Masters


Liczba postów : 49
Join date : 19/05/2017

Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyPon Cze 12, 2017 7:04 pm

Słysząc domniemania kobiety na temat efektów rozpoczętych właśnie badań, Tony kompletnie zarzucił już pomysł robienia A.I.M problemów. Oczywiście nie chodziło o samą nieśmiertelność, wielu się przecież po świecie pałętało idiotów twierdzących, że znają jej sekret. Ale zwalczenie postępującej amnezji? Efekty tych prac mogły być dokładnie tym, czego poszukiwał już od dłuższego czasu. Szansą na normalne życie cywilizowanego człowieka.
-Notuj- rozkazał Centrali, ale zanim zdążył dokończyć, już usłyszał odgłosy palców uderzających o klawiaturę. Pociągnął jeszcze wątek z kobietą, delikatnie wyciągając od niej wszelkie informacje na temat tego kierunku badań.
Minęło przy tym dobre pół godziny, kiedy to sprowadzony przez niego człowiek dosłownie wstał z martwych. Tony zareagował na to szerokim uśmiechem i stylową serią powolnych oklasków...
Zanim się obejrzał, kobieta zniknęła mu z pola widzenia. Rzucił się tuż za nią, nachylając lekko całe ciało do przodu. Dzięki temu mógłby skutecznie rozpychać się pomiędzy niechybnie zbierającymi się dookoła naukowcami.
Dobił do badaczki i położył jej rękę na ramieniu.
-A nie mówiłem?- zapytał, rzecz jasna retorycznie. Wolał nie wznawiać rozmowy od tematu wypłaty, żeby nie wyjść na natręta. Dlatego poruszył ten temat dopiero w drugim zdaniu. -Nieśmiertelny jak ta lala. Teraz przypominam tylko o pieniążkach; potem zostawiam was sam na sam z badaniami.
Powrót do góry Go down

Gość
Gość


Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyPon Cze 12, 2017 11:17 pm

Żadna z fachowych nazw mu nic nie mówiła. Nie był chemikiem, a nawet jeśli był to po prostu już tego nie pamiętał a nie odświeżał tej wiedzy, bo niby po co i jak. Pierwsza substancja nie była przyjemna. Chłodna, drażniąca. Miał wrażenie, że wkrótce mu całkiem przemieni żyły w lód. Po chwili jednak to minęło, przynosząc zamiast dyskomfortu ciepło i wrażenie zasypiania. Nawet nie wiedział kiedy podała mu kolejne zastrzyki ani ile trwało umieranie. To było po prostu jak zaśnięcie, tylko szybsze. Nie przypuszczał, że poczuje taki spokój, mimo świadomości, że przecież oni go zabiją. 
Czas przestał mieć znaczenie, to wszystko przypominało bardziej stanie nocą na nieoświetlonym ganku, gdy nagle ktoś zapala światło. Otworzył oczy powoli, rozglądając się wokoło. Nie przyzwyczajony do sterylnego pomieszczenia, ostrych lamp i obecności kogokolwiek odruchowo zmrużył oczy. Czuł się dziwnie, jakby trafił w sam środek walki uzbrojony jedynie w widelec. Typowym ludzkim odruchem, od razu próbował się podnieść, co uniemożliwiło krzesło, a właściwie obręcze. Nie pamiętał ani kim są ci ludzie ani kim jest on sam. Nie pamiętał nic. Czekał na cokolwiek, jakikolwiek ruch z ich strony, próbując sobie przypomnieć własne imię, bo przecież jakieś musiał mieć.
Powrót do góry Go down
Pani Kar
Pani Kar
Kapryśna Pani.rar

Liczba postów : 619
Join date : 10/12/2016
Skąd : Mroczny wymiar

Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyWto Cze 13, 2017 9:22 am

Kobieta podeszła bliżej Jake'a, jakby zapominając o tak trywialnych sprawach jak zapłacenie najemnikowi. Sięgnęła po latarkę, którą poświeciła w oczy zmartwychwstałego.
- To jest niesamowite. - wyszeptała cicho, nim wreszcie przestała badać jego funkcje życiowe - Jak się nazywasz? Co pamiętasz? - zadała mu kilka pytań nim znów wróciła do drugiego pomieszczenia. Wróciła z torbą pełną dziwnych urządzeń, oraz teczką.
- Proszę, gotówka, tak jak pan prosił. - choć osobiście, woleli operować internetowym bilonem. Wtedy nie rzucało się to tak w oczy, jak płacenie gotówką. Po załatwieniu Taskmastera podeszła bliżej Jake'a. Do środka wszedł nagle ubrany w żółty kostium osobni w towarzystwie dwóch innych ludzi, ubranych w uboższą wersję kostiumu pszczelarza. Łatwo było się domyślić, że główny osobnik to właśnie Najwyższy Naukowiec, który zdecydował się sprawdzić co w trawie mu piszczy.
- Naukowcu numer dwieście dziewiętnaście. - zwrócił się do kobiety w białym stroju, która ich tu przyprowadziła - Proszę odprowadzić stąd najemnika. - polecił, a kobieta skinęła głową, podchodząc bliżej do Taskmastera i ruchem ręki każąc mu za sobą iść.
Powrót do góry Go down
https://avengers-assemble.forumpolish.com
Tony Masters
Tony Masters


Liczba postów : 49
Join date : 19/05/2017

Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyWto Cze 13, 2017 10:47 am

Jeszcze tylko przez parę minut popatrzył na operowanego, nie ciągnąc dalej serii pytań, które miał ochotę zadać. Gdy otrzymał teczkę, wykorzystał całe pozostałe mu do A.I.M zaufanie i nie zaczął liczyć ich na miejscu. Zaważył je w ręce i odwrócił się na pięcie w kierunku drzwi wyjściowych.
-Żegnam- obojętnym tonem urwał rozmowę. -Jeśli będziecie jeszcze czegoś potrzebowali, to służę.
Nie dodał "pomocą", bo w obecnym układzie brzmiałoby to co najmniej śmiesznie. Pozwolił się odprowadzić naukowcowi nr. 219, aż do momentu, gdy wyszli z powrotem na ulicę. Było już całkiem ciemno, ludzie rozeszli się do bardziej interesujących okolic.
Rozluźnił się i pokręcił trochę ramionami.
-Starzejesz się, Tasky- mruknął pod nosem. Potem westchnął.
-Oj tam, oj tam!- w słuchawce znienacka odezwała się Centrala. Brzmiała na raczej zadowoloną. -Utrzymałeś zimną krew. To się ceni.
-Nawet nie zadawałem pytań. Najemnik idealny.
-Widzisz?- tym słowom towarzyszył odgłos szeleszczącego papieru. -Może są jeszcze otwarte jakieś sklepy... na pewno są. Jak się sprężysz, to zdążyć nakupować trochę swoich pierdółek.
-Ehe- odpowiedział lakonicznie. -To fakt.
Ruszył przed siebie ciemną uliczką, szukając najbliższego marketu. Miał trochę pieniędzy do wydania, mógł poszaleć.
Na noc w miarę możliwości wrócił do Instytutu. Musiał się tam od czasu do czasu pokazać, żeby pamiętali o jego istnieniu.

z/t
Powrót do góry Go down

Gość
Gość


Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyWto Cze 13, 2017 11:06 am

Odruchowo zmrużył oczy, kiedy zaświeciła w nie latarka. Typowy odruch dla każdego żywego człowieka, gdy ostre światło sprawdza reakcję źrenic. Westchnął ciężko, patrząc na kobietę, gdy tylko wzrok przyzwyczaił się do otoczenia na nowo. Jej wyjście poświęcił na próby przypomnienia sobie czegokolwiek, ale nadal czuł tę dziwną pustkę w głowie, która go irytowała swoim istnieniem. 
- Nie wiem jak się nazywam i co tu robię. - stwierdził poważnie, próbując jakoś pozbyć się obręczy, które powodowały niepokój o niejasnym źródle. Podskórnie czuł, że coś tu jest nie tak. Obserwował uważnie wyjście kobiety jak i najemnika, którego nigdy wcześniej nie wiedział, chociaż miał to dziwne uczucie Deja Vu, którego cholernie nie lubił, co mógł stwierdzić z całą pewnością jaką jeszcze miał.
Powrót do góry Go down
Pani Kar
Pani Kar
Kapryśna Pani.rar

Liczba postów : 619
Join date : 10/12/2016
Skąd : Mroczny wymiar

Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyPią Cze 16, 2017 2:36 pm

Mężczyzna stał dalej w oddaleniu, gdy dwóch innych znów kręciło się po pomieszczeniu, zbierając dodatkowe informacje. Najwyższy Naukowiec tylko patrzył na podane mu usłużnie urządzenie przypominające tablet.
- Więc tak... Jake Wilder. Zdolność powracania funkcji życiowych mózgu po obumarciu... - mężczyzna mówił do siebie, ciężko było jednak stwierdzić czy patrzy na ekran czy Jake'a.
- Jednak warunkuje to pojawianiem się amnezji... - postukał w ekran kilkakrotnie po czym kiwnął głową na dwójkę pomocników.
- Pobrać próbki i poddać go wiwisekcji. Musimy wycisnąć z niego ile się da. - po czym opuścił pomieszczenie. Oboje naukowców unieśli jego fotel, włączając tryb przesuwania i Jake ruszył na kolejne spotkanie ze śmiercią.
Powrót do góry Go down
https://avengers-assemble.forumpolish.com

Gość
Gość


Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyPią Cze 16, 2017 4:24 pm

Wziął głęboki wdech, starając się rozeznać w sytuacji, co było trudne kiedy nie wiedział nawet gdzie jest. Jake Wilder. Tak się nazywał? Nazywał się Jake Wilder? Był tym człowiekiem? Podświadomie czuł, że tak. Nie podobało mu się to bezosobowe podejście, wydawało mu się, że czegoś tu brakuje i coś jest inaczej niż zwykle. Nie podobało mu się to, ani trochę. Tak samo jak pomysł wiwisekcji. Odruchowo szarpnął się w metalowych obręczach, próbując się z nich uwolnić. Był w trochę bardzo kłopotliwym położeniu. Nie podobało mu się także zmienienie sali, bo to mogło naprawdę być wstępem do paskudnych rzeczy.
Powrót do góry Go down
Pani Kar
Pani Kar
Kapryśna Pani.rar

Liczba postów : 619
Join date : 10/12/2016
Skąd : Mroczny wymiar

Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptySob Cze 17, 2017 9:46 pm

Został zawieziony na salę zabiegową, gdzie podpięto go do różnej maści urządzeń. Pobrano od niego praktycznie wszystko, zaczynając od śliny na spermie kończąc. Wszystko co nadawało się do badania. Oczywiście, nakłucia nie były w żaden sposób przyjemne, a w niektórych momentach były naprawdę bolesne. Ale nawet krzyki i bluzgi nie zwracały uwagi członków organizacji skupionych na najważniejszych próbkach.
Nagle jednak rozległ się alarm. Jeden z zaniepokojonych agentów spakował wszystkie pobrane próbki w bezpieczną walizkę i ruszył w stronę wyjścia, musząc ratować chociaż tyle. Na salę wpadła dwójka uzbrojonych "pszczelarzy" ale nie postali długo.
Nagle wszystko ucichło gdy zgasło światło, ale nie potrwało to długo gdy do środka wpadł Luminos rażąc praktycznie cały zespół przy użyciu swojej energii. Granatowy strój przecinały dwie białe błyskawice, a mężczyzna spojrzał na uwięzionego Jake'a.
- To jakieś przekleństwo... - westchnął ciężko i podszedł do niego zaraz, odpinając trzymające go klamry.
Powrót do góry Go down
https://avengers-assemble.forumpolish.com

Gość
Gość


Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyNie Cze 18, 2017 12:47 am

Właściwie to całkiem zabawne, że zawsze pobierano próbki z których i tak nic nie wychodziło. Bo w sumie co miało wyjść, skoro tego daru, który w większości przypadków był po prostu przekleństwem, nie można było zastosować na żadnych innych organizmach. Wilder od pierwszego swojego, oryginalnego wcielenia miał po prostu gigantycznego pecha mogąc powracać z zaświatów. Jedyne co było dobre w jego życiu, to chwile spędzone z Adelaide, której i tak później nie pamiętał. Nie miał jak protestować, więc znosił w miarę spokojnie wszystkie zabiegi, czasem tracąc przytomność. Cały czas towarzyszyła mu myśl, że kiedyś działo się coś podobnego, ale o wiele bardziej bolało i trwało tygodniami. Nie wiedział skąd te myśli ani nawet co to za miejsce. - Kim ty jesteś? - zmruzyl oczy, widząc nowego osobnika, który rozłożył na łopatki naukowców. Uwolniony z klamr, ruszył się powoli, czując ciągle miejsca nakłuć.
Powrót do góry Go down
Pani Kar
Pani Kar
Kapryśna Pani.rar

Liczba postów : 619
Join date : 10/12/2016
Skąd : Mroczny wymiar

Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyNie Cze 18, 2017 9:18 pm

Mężczyzna pomógł mu się na sobie podeprzeć, gdy tylko zauważył, że uratowany przez niego człowiek ma problemy z chodzeniem.
- Jestem Luminos. - mężczyzna znów zgasił światło i po naprawdę szybkim namyśle, złapał go w swoje ramiona, biegnąc przed siebie wśród drżących w spazmach naukowcach. Na chwilę wszystko zdawało się być przyciszone, gdy mijali kolejne przejścia. W niektórych salach dało się słyszeć jak coś się szamocze, w innej coś ryczało, ale mutant nie zwracał na to uwagi. W ostatniej chwili dopadł windy i wcisnął odpowiedni guzik, dzięki czemu obaj zaczęli wjeżdżać w górę. Nim zamknęły się drzwi windy, coś zdołało wyważyć jedne z drzwi.
Znaleźli się na drugim piętrze, choć Luminos widocznie był poddenerwowany.
- Musimy stąd wyjść nim reszta poucieka. - poinformował poddenerwowany.
Powrót do góry Go down
https://avengers-assemble.forumpolish.com

Gość
Gość


Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyNie Cze 18, 2017 11:46 pm

Chyba nie lubił nagłych zwrotów akcji i bycia noszonym jak panienka. Żołądek się buntował, ale nie dawał tego po sobie poznać, skupiając się na czymś innym, na czymkolwiek. Zajął myśli całkiem jakimś zamglonym wspomnieniem, które wróciło pod wpływem jakichś impulsów. Spojrzał na niego kiedy byli w windzie i zaraz zerknął znowu na otoczenie. Dziwnie się czuł, nie umiał tego wyjaśnić. Tak... Inaczej niż zwykle, a jednocześnie cholernie podobnie do dawno zapomnianego okresu czasu. - Jaki masz plan? Bo jakiś masz, tak? - zapytał poważnie, patrząc na niego badawczo. Plan zawsze był istotny, nawet jeśli główna zasada głosiła Nie daj się zabić. Rozejrzał się wokoło, szukając czegoś, co mogłoby posłużyć za broń, w końcu niewiadomo co mogą tu spotkać.
Powrót do góry Go down
Pani Kar
Pani Kar
Kapryśna Pani.rar

Liczba postów : 619
Join date : 10/12/2016
Skąd : Mroczny wymiar

Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyPon Cze 19, 2017 8:09 am

Mężczyzna skorzystał z chwili wytchnienia, ciągnąc go w stronę wyjścia.
- Wyjść stąd przez główne wejście. Później będzie nam dużo łatwiej się przemieszczać. Jak się nazywasz? Gdzie mieszkasz? - choć nie był pewny, czy odesłanie go do domu będzie najlepszym pomysłem. Ale na razie nie miał lepszego pomysłu niż to co miał. Weszli na górny korytarz.
- Nie patrz przez okna - poinformował zaraz robiąc mu za podpórkę i ruszając się jak najprędzej mogli. Coś zasyczało niedaleko nich, ale ciężko było stwierdzić, skąd dochodził dźwięk.
Powrót do góry Go down
https://avengers-assemble.forumpolish.com

Gość
Gość


Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyPon Cze 19, 2017 3:47 pm

To brzmiało jak szaleństwo, czyli coś w czym chyba miał wprawę. Tak mu się wydawało. Jak na razie otoczenie praktycznie w ogóle nie ukształtowało charakteru Jake'a, ale to ryzykowanie mu się podobało i najwyraźniej miał zamiar ryzykować bardziej i częściej. Zerknął na mężczyznę i zaraz zmrużył oczy. Nie lubił pytań na które nie umiał odpowiedzieć. Wiedział tylko jak się nazywa, nie miał pojęcia skąd jest. - Jake Wilder. Jestem z...ee...Gdzie jesteśmy?- musiał być z okolicy, skoro był tu. Logika bez zarzutu! Przecież to miało jakiś sens, no nie? Kiwnął po chwili głową i stanowczo ruszył bez pomocy mężczyzny. Radził sobie w gorszych sytuacjach, chyba. W każdym razie, mógł kawałek przejść bez pomocy kogokolwiek. Poza tym, lepiej aby bohater nie zajmował się nim, kiedy syczące coś postanowi wyskoczyć na spacerek po okolicy i coś zjeść. Ich na przykład.
Powrót do góry Go down
Pani Kar
Pani Kar
Kapryśna Pani.rar

Liczba postów : 619
Join date : 10/12/2016
Skąd : Mroczny wymiar

Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyWto Cze 20, 2017 7:19 pm

Mężczyzna kiwnął głową, dalej robiąc mu za podpórkę. Chwila nieuwagi i mogą skończyć w jakimś potworze AIM.
-Luminos. - przedstawił się mu krótko, gdy nagle, tuż za nimi odłamała się klapa do wentylacji i na ziemię coś spadło.
Coś, co było na tyle zręczne, że wylądowało zgrabnie na podłodze, praktycznie bez dźwięku. Przypominało mechaniczną skolopendrę o wielu diodowych oczach, które wpatrywały się w Jaka i Luminosa.
- ... uciekaj. - wyszeptał bohater zapalając swoje dłonie energią. Stworzenie jeszcze nie atakowało.
Powrót do góry Go down
https://avengers-assemble.forumpolish.com

Gość
Gość


Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptySro Cze 21, 2017 12:44 pm

Zerknął na owe dziwne coś i lekko uniósł brew. Czemu to tu było? Jakiegoś BHP, coś? Cokolwiek? Nie ma tam zasady "Nie trzymaj potworów w miejscu pracy, wyjątkiem jest zdjęcie teściowej"? Co za porąbane miejsce. Nie mógł przecież zostawić tutaj tego dziwnego gościa, który robił abracadabra i w ogóle. Chociaż pewno ten gościu miał większe szanse na przeżycie niż on, ale z drugiej strony ktoś coś mówił o zdolnościach powracania po śmierci, także zgon Jake'a nie powinien być tak odczuwalny jak tego bohatera. Chyba. Nie?  
W każdym razie najpierw potrzebował broni, bo samobójcą nie był. Znajdzie broń, a potem pójdzie z górki. Czego mogą się bać mechaniczne potworki? Wody? Przeladowania energią? Czegoś innego? Jak stąd wyjdzie, zostanie inżynierem, dokładnie tak będzie.
Zaczął się powoli wycofywać, starając się nie wykonywać gwałtownych ruchów. Przydałoby się coś do ataku. Broń jakaś? Prototyp?
Powrót do góry Go down
Pani Kar
Pani Kar
Kapryśna Pani.rar

Liczba postów : 619
Join date : 10/12/2016
Skąd : Mroczny wymiar

Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyPią Cze 23, 2017 5:43 pm

Stwór przekręcił łeb patrząc prosto na czołgającego się Jake'a. Czerwone diody błyskały się groźnie, gdy ten pełznął w stronę wyjścia. Nagle stworzenie zebrało się w sobie, przybierając kształt rozłożonego akordeonu.
-UCIEKAJ! - krzyknął głośniej Luminos.
-Technovore! - zawarczał robak i nagle skoczył w stronę Jake'a szczerząc metalowe szczękoczułki w jego stronę. Luminos poraził potwora energią, przez to ta zawróciła w jego stronę. Ale całkowicie odgrodziła Jake'a od swojego ratownika. Mężczyzna zaczął się cofać, chcąc odciągnąć potwora od biednego mężczyzny.
-Chodź, chodź, paskudo! - znów go poraził, gdy stworzenie przez chwilę chciało znów ruszyć w stronę Jake'a. Jednak energia Luminosa kompletnie nie robiła na potworze wrażenia.
Powrót do góry Go down
https://avengers-assemble.forumpolish.com

Gość
Gość


Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyPią Cze 23, 2017 9:04 pm

Raczej pełznięciem czy czolganiem, nie można było tego nazwać. Po prostu szedł powoli, właściwie jeszcze nie mając czasu aby ocenić własne obrażenia. Może później, jeśli to paskudne coś go nie zje. Chociaż co za różnica? Chociaż powinien zostać, nie miał żadnej broni, ani możliwości pokonania metalowego czegoś. Podejrzewał, że bohater wie co robi, bohaterowie tak mieli. Dlatego też ostatecznie zaczął biec w stronę wyjścia, ignorując ból, który musiał się pojawić wraz z szybszymi ruchami wykonywanymi przez mężczyznę. Luminos pewno da siebie radę, a on był teraz niepotrzebnym obciążeniem. Dlatego zdecydował się na ucieczkę.
Powrót do góry Go down
Pani Kar
Pani Kar
Kapryśna Pani.rar

Liczba postów : 619
Join date : 10/12/2016
Skąd : Mroczny wymiar

Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyNie Cze 25, 2017 5:59 pm

Technovore, jeszcze tylko na chwilę spojrzał w stronę Jake'a nim wrócił do Luminosa. Superbohater cofał się coraz bardziej, rozpalając coraz mocniej ręce, aby zaatakować bestię, która najpewniej może go pokonać. Gdy widział, że Jake już dostał się do drugiej windy, przeskoczył pod potworem, znów rażąc go w cielsko. Rzucił się pędem w stronę drugiej windy, gdzie stał już Jake. Technovore już się zbliżał, wyjąc niczym syrena okrętowa. Wyciągnął dłoń i poraził windę, dzięki czemu ta otworzyła się. ładnym ślizgiem znalazł się w środku, tuż obok Jake'a. Dyszał ciężko, nie podnosząc się z kolan i usiadł na podłodze, gdy winda ruszyła w górę.
- To coś może za nami pójść. - zauważył zerkając w stronę Jake'a.
Powrót do góry Go down
https://avengers-assemble.forumpolish.com

Gość
Gość


Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 EmptyNie Cze 25, 2017 6:52 pm

Na całe szczęście, bohaterowie nie umierali i zawsze byli na czas. Zaczynał się niepokoić o Luminosa, kiedy ten wpadł do windy. Najwyraźniej szczęście sprzyjało dzisiaj im, o ile można szczęściem nazwać fakt, że nie zginęli do tej pory. Spojrzał na mężczyznę, kiedy winda jechała w górę, denerwująco powoli w dodatku. Uśmiechnął się niepewnie, opierając o jej ścianę. Sytuacja była całkowicie nowa i nie wiedział co dokładnie się stało, ale jego puls szalał. Nie miał pojęcia gdzie jest, ale to łatwo było później zweryfikować. - Dzięki. Wiesz... Za to, że wpadłeś. -zerknal ponownie na mężczyznę, nim niepewnie poklepał go po ramieniu. - Oby poszło za kimś innym. Co to za miejsce? - uniósł lekko brew.
Powrót do góry Go down

Sponsored content



Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona Fabryka Lekarstw   Opuszczona Fabryka Lekarstw - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Opuszczona Fabryka Lekarstw
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» Opuszczona fabryka
» Opuszczona fabryka włókiennicza

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Avengers Assemble :: Rozgrywki fabularne :: Stany Zjednoczone Ameryki :: Nowy Jork :: Salem-
Skocz do: