Metryka: Imię/Imiona i Nazwisko: Lily Elizabeth "Lu" Cavendish.
Płeć: kobieta.
Wiek i Data Narodzin: 25 lat (05/11/1988).
Pochodzenie: Londyn, Wielka Brytania.
Rasa: człowiek.
Profesja: reporterka w Daily Bugle.
Wzrost: 172 cm.
Waga: 60 kg.
Pseudonim/Tajna Tożsamość: brak.
Jawność Tożsamości: jawna.
Przynależność: brak.
Słabości:- jest astmatyczką, co czasem objawia się podczas wysiłku fizycznego, stresu, kontaktu z pyłkami, pleśnią, roztoczami i psami (na koty na szczęście nie reaguje);
- panicznie boi się ognia;
- kiepsko radzi sobie z pływaniem, choć nie idzie od razu na dno;
- jest uzależniona od papierosów (od nich także zdarza się jej dostać ataku astmy);
- zupełnie nie potrafiłaby sobie poradzić w survivalowych warunkach;
- szybko wchodzi w pijacki stan, jeśli sięgnie po alkohol (ale potrafi wypić całkiem sporo, nim trafi pod stół);
- źle reaguje na mocne słońce, łatwo u niej o poparzenia skóry.
Fizjonomia: Lu łączy w sobie cechy wyglądu typowej kobiety sukcesu, jak i zbuntowanej nastolatki. Jest wysoką, dumnie chodzącą blondynką, którą zazwyczaj można zobaczyć w szpilkach oraz dopasowanej i szytej na miarę garsonce. Pełna powaga i profesjonalizm? Niekoniecznie. Wystarczy jedynie dodać do tego opisu włosy przefarbowane na czarno i zasłaniające często praktycznie pół twarzy, wygolony fragment z boku głowy, dość mocny makijaż (jednak nie przesadnie wulgarny) oraz piercing (trzy kolczyki w lewym uchu, nausznica w kształcie róży na prawym, a także przekłuta lewa brew) i już mamy dość wyróżniającą się z tłumu osobę.
Skupiając się jednak przez chwilę na rzeczach zwyklejszych, warto zaznaczyć, że ma jasnozielone oczy oraz dość bladą cerę, co rzuca się w oczy ze względu na ciemne włosy. Dodatkowo jest szczupła, a sylwetkę ma dość typową - średniej wielkości biust, lekko zaokrąglone biodra, małe wcięcie w talii. Kiedy potrzebuje, stara się jakoś podkreślić swoją kobiecość poprzez ubiór (co całkiem nieźle wychodzi po tylu latach wprawy).
Kiedy jednak ma trochę czasu wolnego i może sobie pozwolić na pójście spać o dowolnej porze, trochę zmienia swoją "stylówkę". Jako dziecko zakochała się w punk rocku, co teraz manifestuje podczas wypadów na miasto do różnych knajp w tym klimacie, gdzie ani trochę nie odróżnia się od reszty ich gości - podarte ciuchy, skóra, ćwieki, krótkie spódniczki, glany. Trudno wtedy wręcz pomyśleć, że na co dzień jest elegancką reporterką.
Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy - gdy Lu była jeszcze dzieckiem, przeżyła pożar. Została jej po tym całkiem spora pamiątka w postaci blizny ciągnącej się od okolic tuż nad prawą piersią, poprzez ramię i w poprzek pleców aż do lewego boku, kończąc się przy biodrze. Blizna obejmuje praktycznie 2/3 pleców dziewczyny.
Cechy Charakteru: Lu nie jest osobą, którą łatwo polubić. Niektórzy nawet zaryzykowaliby stwierdzenie, że jest to kompletnie niemożliwe. Łączy w sobie cały wachlarz negatywnych cech, z czego jedna połowa jest typowa dla jej rodziny, a druga wynika z nieodpowiedniego wychowania. Nie jest jednak taka do końca zła, ale dość trudno dokopać się do jej zalet i można się kłócić, czy rekompensują one wady Lu. Jednak po kolei.
Panna Cavendish nie należy do osób miłych czy subtelnych. Swoje zdanie wyraża dosadnie, bez ogródek i nierzadko dość chamsko. Nie ma problemu z obrażaniem innych, traktowaniem ich z góry czy wręcz śmianiem im się prosto w twarz. W jej mniemaniu sarkazm jest najlepszą formą odpowiedzi, szczególnie z dodatkiem fałszywego uśmiechu, od którego ma się ochotę zwrócić swój ostatni posiłek. Uważa się też bezsprzecznie za lepszą i nie ma siły na ziemi, która mogłaby ją przekonać, że jest inaczej. Arogancja to jej dru-... trzecie imię. Gdyby tego było mało, jest rasistką i ksenofobką. I choć nie lubi większości innych narodowości, to jednak niektóre uznaje za całkiem przydatne.
Do kolejnych jej cech można dodać hipokryzję, do której nigdy się nie przyznaje. Jest też materialistką, ale tego nie uważa za coś złego, czego powinna się wstydzić, wręcz przeciwnie - cały czas powtarza, że wszystko i wszystkich można kupić, to jest tylko kwestia ceny. Twierdzi w dodatku, że większość relacji polega na obopólnych korzyściach i wzajemnym wykorzystywaniu się za zgodą. A wszelkich altruistów ma za idiotów, którzy nie rozumieją, jak działa świat.
Lu jest też uparta i egoistyczna. Myśli głównie o sobie i swoich potrzebach, a gdy już coś postanowi, to klękajcie narody, ale zdania nie zmieni. Upiera się nawet wtedy, gdy w jakiejś sprawie nie ma racji i żadne argumenty nie są w stanie jej przekonać. Jest to pewna kwestia dumy - nienawidzi przyznawać się do porażek.
Ma jednak też swoje dobre strony! Jest inteligentna, pracowita, obowiązkowa i wytrwała. Jest parę osób i wartości, które szanuje i faktycznie się tego trzyma. Poza tym, gdy już w końcu kogoś faktycznie polubi, jest wierną towarzyszką (ale czasem zwyczajnie udaje dobrą relację, by daną osobę wykorzystać do swoich celów) i, choć dla wszystkich innych wciąż będzie suką, ta jedna persona będzie mogła liczyć na specjalne względy. Są też tacy, którzy o te względy starać się nie muszą - jej rodzina. Ceni ich, kocha (na swój sposób) i szanuje, jest im i ich zasadom wyjątkowo wierna. Choć relacje w jej rodzinie nie należą do najlepszych i ktoś inny nazwałby je pewnie toksycznymi, dla nich samych są święte. Rozumieją się, wiedzą, czego się po sobie spodziewać i w jaki sposób to wszystko funkcjonuje. Ktoś z boku nie potrafiłby tego zrozumieć.
Warto też wspomnieć o pewnych nawykach czy zwyczajach Lu, które w pewien sposób mogą całkowicie zmienić postrzeganie tej dość odpychającej osoby. Jako typowa Angielka, ma specyficzne zachowania dotyczące pogody. Na przykład praktycznie nigdy nie nosi parasola, deszczu zdając się chyba nie zauważać (nawet jeśli sieka tak mocno, że ma się wrażenie, iż obok twarzy płyną ryby). W słoneczne dni uparcie nie korzysta z filtrów, choć doskonale wie, że źle reaguje na słońce (i potem wyklina pod nosem, nie wyciągając z tego nauczki). A ze śniegiem jest najciekawiej - gdy go widzi, w pierwszej chwili... cieszy się praktycznie jak dziecko. Gdy mieszkała jeszcze w Anglii, wraz z bratem wybiegała wtedy na pole i budowała bałwany na środku drogi, nie przejmując się niczym (teraz już raczej rzadko to praktykuje), do dziś w duchu radując się jak głupia, gdy tylko zaczyna padać (i czasem obrzuci z ukrycia jakiegoś przechodnia śnieżkami). Równocześnie jednak jest to dla niej znak, że to czas przerwy, a wszelkie biura, urzędy, miejsca pracy i szkoły powinny być zamknięte (by mogła przez okno podziwiać biały świat, popijając herbatę nad lekturą dobrego kryminału). Och, no i najważniejsze - zawsze po tym kończy chora.
Podsumowując: Lu to wyrachowana suka, która momentami udaje damę, ale wyraźnie gardzi całym światem. Ceni rodzinę i siebie samą. Jest rozpuszczona, egoistyczna, ale ma też swoje własne dziwactwa. Bez kija nie podchodź!
Akta Biograficzne: Lily urodziła się w zamożnej, angielskiej rodzinie jako drugie dziecko państwa Cavendish. Niczego jej nie brakowało i była rozpieszczana od najmłodszych lat. Dbano też o jej wychowanie i odpowiednie wykształcenie, choć rodzice nie mieli wobec niej szczególnych wymagań. Dużo bardziej skupiali się na jej starszym bracie, Arthurze, który miał w przyszłości odziedziczyć większą część majątku, nazwisko i zapewne miejsce w Izbie Lordów, Lu miała więc wolną rękę.
Zaczęto się do niej odnosić jeszcze łagodniej i z mniejszymi wymaganiami po pewnym wypadku, który miał miejsce, gdy miała osiem lat. Było to w czasie rodzinnych wakacji poza miastem. Przez błąd w instalacji, zajął się domek letniskowy, w którym mieszkali Cavendishowie. Nikomu nie stało się nic poważniejszego, nie licząc samej Lu - dziewczynka skończyła z rozległymi poparzeniami i panicznym strachem przed ogniem.
Dalej życie płynęło dość spokojnie. Lily chodziła do najlepszych szkół, wszyscy wokół byli dla niej wyrozumiali i mogła robić, co tylko chciała. I... nawet jej to pasowało! Później jednak zaczęła robić się nieco zazdrosna o uwagę rodziców, którzy wyraźnie interesowali się głównie jej bratem, w nim pokładając wszystkie swoje nadzieje i plany. Choć była z Arthurem dość blisko i naprawdę go podziwiała, to zaczęło jej to przeszkadzać. Postanowiła więc zwrócić na siebie uwagę rodziców poprzez typowy młodzieńczy bunt - została punkówą. Trwało to dobre dwa, trzy lata (jej ciągłych humorków, wyrzutów, eksperymentów z wyglądem, bucery, wagarów), ale nie dało żadnych efektów i ostatecznie Lu odpuściła sobie. Nie pożegnała się jednak całkiem z nowym stylem, co można zauważyć do dziś, ale za to stała się bardziej niż wcześniej obowiązkowa, słowna i zwyczajnie ogarnięta. Choć, co trzeba przyznać, wciąż była równie mocno rozpuszczona.
W końcu postanowiła, że zwróci na siebie uwagę rodziców przez robienie czegoś, co naprawdę dobrze jej wychodzi. Postanowiła pójść... na studia dziennikarskie. Przy okazji dokształciła się z paru języków, wykorzystała trochę znajomości i własne nazwisko, aż w końcu przeniosła się do Stanów, które dają przecież tyle możliwości. Chciała osiągnąć coś własnymi rękami (i wcale jej to nie przeszkadzało w utrzymywaniu się za pieniądze rodziców i korzystaniu z prestiżu ich rodziny) oraz pokazać, że nie tylko Arthur może coś osiągnąć. I... jest na całkiem dobrej drodze ku temu! Zatrudniła się w Daily Bugle, gdzie dość szybko wyrobiła sobie renomę, nie zyskując jednak zbytniej sympatii współpracowników. Jest jednak znana jako cięta, wścibska i nieustępliwa dziennikarka, która wprost uwielbia wyciągać na wierzch czyjeś brudy, ujawniać tajemnice i prowokować artykułami, które nierzadko przesiąknięte są złośliwością, ale w sposób, do którego nijak nie można się przyczepić.
Potencjał Bojowy:
Siła: 1/1/7 (45 kg)
Szybkość: 1/1/10 (5.5 km/h)
Zręczność: 3/5/6
Wytrzymałość: 1/3/8
Zdolności Bojowe: 2/4/5
Regeneracja: 1/1/8
Celność: 3/5/6
Inteligencja: 4/4/5
Wyposażenie:
Broń: paralizator oraz Colt M1911A1 (ma pozwolenie).
Pancerz: brak.
Plecak/Ekwipunek Podręczny: inhalator, komórka, klucze do mieszkania i samochodu, portfel, dokumenty, e-papieros (i paczka fajek z zapalniczką na wszelki wypadek), notes, parę długopisów, notebook, chusteczki, kosmetyki, małe lusterko, nożyczki, ładowarka, buty na zmianę, tampony, wizytówki. Czyli taka typowo damska torebka (wiecie jak sobie można ramię wyrobić od noszenia tego?).
Przechowalnia: typowe wyposażenie.
Lokum: dwupiętrowe mieszkanie na Manhattanie w Nowym Jorku (Broadway), 22 i 23 piętro.
Środek Transportu: samochód - Aston Martin Vanquish (czarny).
Pieniądze: dużo. Ma dwa konta w różnych bankach - jedno w brytyjskim, na które rodzice regularnie wysyłają jej całkiem spore "kieszonkowe", a drugie w amerykańskim - na które przychodzi wypłata z Daily Bugle. Posiada także rachunek oszczędnościowy. Zazwyczaj korzysta z kart, nosi ze sobą niewielkie ilości gotówki (do dwustu dolców w różnych nominałach).
Moce:
Brak. Jest zwykłym, stuprocentowym człowiekiem.
Umiejętności:
- bardzo dobrze sobie radzi ze wszelką technologią, zna podstawy hakowania;
- ma całkiem niezły głos i potrafi grać na gitarze, ale na co dzień się tym nie chwali;
- ma łatwość w mówieniu (nawet jeśli nie przygotowywała się wcześniej), a także w pisaniu;
- prócz rodzinnego angielskiego (którym potrafi się posługiwać zarówno w wersji brytyjskiej, jak i amerykańskiej. Preferuje jednak brytyjską odmianę), zna biegle francuski, niemiecki i hiszpański, a w trochę mniejszym stopniu - hindi i arabski;
- no i oczywiście potrafi posługiwać się bronią palną (swoich coltem, rzecz jasna, oraz podobnie działającymi modelami), czasem odwiedza strzelnicę.
Informacje Dodatkowe:
- posiada kotkę rasy brytyjskiej o imieniu Charlotte (jedno z najbardziej wrednych stworzeń na tej planecie);
- wyjątkowo lubi kryminały (głównie autorstwa Doyle'a i Christie) oraz rodzimą literaturę;
- w internecie korzysta z pseudonimu LittleLadyPunk;
- kompletnie nie potrafi gotować;
- jest pedantką;
- ma wstręt do przyrody, jest zdecydowaną fanką industrializacji.