Stara kp:
ClickMetryka:
Metryka: Shanti Anjali Franklin
Płeć: Żeńska
Wiek i Data Narodzin: 16 lat, urodzona 11.03.1998
Pochodzenie: New Jersey
Rasa: Mutant
Profesja: Do niedawna uczeninca
Wzrost: 166 cm
Waga: 57 kg
Pseudonim/Tajna Tożsamość: Sama określa siebie dwoma różnymi pseudominami, zależnie od nastroju, są to: Invisible Girl i Invitee.
Jawność Tożsamości: Jawna(Wiedzą o tym osoby z szkoły i sąsiedzi)
Przynależność: Cywil
Słabości: Nienawiść do "normalsów", nie pozwala jej na normalne relacje z zwykłymi ludźmi, jedynym wyjątkiem są jej rodzice i młodszy brat.(Acz oni też nie są do końca normalni).
Kieruje nią strach - Shanti, żadnym wyszkolonym wojakiem nie jest, to po prostu zwykła nastolatka i oczywistym jest, że starch często bierze nad nią górę.
Słabe i kruche ludzkie ciało - pomimo faktu, iż jest całkowicie niewidzialna to żadnych innych wynaturzeń nie posiada, więc jest podatna na wszelkie ataki.
Brak jakiegokolwiek szkolenia - Nie wie jak postępować w sytuacjach które mogłyby zagrozić jej życiu, przez co może działać nieracjonalnie gdy panika weźmie nad nią górę.
Ubrania - Jej moc odziałuje tylko na jej ciało, zwykłe ciuchy zawsze pozostają widzialne.
Utrudnienia w leczeniu - Jako, że cały czas jest niewidzialna i nie ma na to żadnego wpływu to wyleczenie jakiejkolwiek rany wiąże się z sporym problemem(jej krew też jest niewidzialna).
Magiczne wykrycie - Sama nie jest tego świadoma jednak z powodu swego dziedzictwa "pachnie" magią, z tego powodu postacie związane z magią, są w stanie ją wyczuwać.
Małe środki pieniężne - Z pewnością nie stać ją na żadne wielkie podróże po całym kraju a to znacząco ogranicza jej mobilność.
Fizjonomia: Obecnie nawet sama Shanti nie jest w stanie siebie zobaczyć, toteż ciężko sprecyzowaj jej wygląd nie patrząc na stare zdjęcia, no ale spróbujmy. Nieco karmelowy odcień skóry - odziedziczony po matce, brązowe oczęta podobne do tatka, 166 centymetrów wzrostu, ledwie o centymetr więcej od sporo młodszego braciszka, który zapewne wyrośnie na niezłego giganta. Co dalej? Cóż, lecąc po ogólnikach - dopiero rozwijające się, niezbyt imponujące krągłości i włosy - te równie niewidzialne jak cała reszta, są ogromnym problemem przy jakimkolwiek czesaniu czy podcinaniu, zapewne więc wyglądają okropnie, kolor zapewne zachowały ten sam - czarny, długością natomiast sięgają barków a z przodu da się wyczuć sporą grzywkę całkiem zakrywającą oczy.
Cechy Charakteru: Obecnie nawet sama Shanti nie jest w stanie siebie zobaczyć, toteż ciężko sprecyzowaj jej wygląd nie patrząc na stare zdjęcia, no ale spróbujmy. Nieco karmelowy odcień skóry - odziedziczony po matce, brązowe oczęta podobne do tatka, 166 centymetrów wzrostu, ledwie o centymetr więcej od sporo młodszego braciszka, który zapewne wyrośnie na niezłego giganta. Co dalej? Cóż, lecąc po ogólnikach - dopiero rozwijające się, niezbyt imponujące krągłości i włosy - te równie niewidzialne jak cała reszta, są ogromnym problemem przy jakimkolwiek czesaniu czy podcinaniu, zapewne więc wyglądają okropnie, kolor zapewne zachowały ten sam - czarny, długością natomiast sięgają barków a z przodu da się wyczuć sporą grzywkę całkiem zakrywającą oczy.
Akta Biograficzne: Opowieść tą można zacząć w momencie w którym rodzice Shanti się poznali, było to niecałe dwadzieścia lat temu w samym centrum Indii, zafascynowany magią ojczulek przybył tam aby prowadzić swe badania nad mistycyzmem, zamiast tego jednak poznał kobietę swego życia i zamiast nad badaniami szybko musiał skupić się na planowaniu ślubu. Trzy lata później, żył już w Stanach i ponownie zamiast jakichkolwiek badań czekało go zmienianie pieluch. Niemniej, nigdy nie zrezygnował z swych pasji, starał się odkryć tajemnice magi, acz nie było mu to dane. Skąd jednak taka fascynacja magią? Otóż, jak sam tatusiek twierdzi - jego przodkowie, potrafili korzystać z tej mistycznej siły, miał nawet zapiski to poświadczające, jednak dar ten nie miał trafiać do każdego członka rodziny.
Shanti nigdy się obsesją ojca nie interesowała, pragnęła normalnego życia, jej młodszy brat natomiast najwyraźniej odziedziczył wolę ojczulka. Latał od jednego sklepu z antykami do drugiego, poszukując "magicznych artefaktów" i serfując po jakiś lipnych stronach internetowych- oczywiście nigdy do czegokolwiek konkretnego to nie doprowadziło. Podobnie jak ojciec nie krył się z swym "hobby" przed światem, toteż sąsiedzi patrzyli na rodzinę Franklin niezbyt przychylnym okiem. Dzieciaki bywają okrutne, nasza przyszła mutantka, już jako dziecko miała przez to wszystko problem z rówieśnikami, nigdy nie potrafiła znaleźć przyjaciół i większość podśmiechiwała się mówiąc, iż pochodzi z opętanej rodziny.
Sprawy znacznie pogorszyły się jakoś rok temu, kiedy to matka dziewczyny, przychodząc obudzić swą córkę do szkoły ujrzała jedynie lewitujące nad łóżkiem ciuchy. Shanti... zniknęła. Znaczy nie naprawdę, czas czas tam była tyle, że ...niewidzialna. Okazało się, że jest jedną z tych mutantów, pomimo tego, że ojczulek z braciszkiem doszukiwali się w tym działania magii. Od tego momentu życie dziewczyny znacząco się skomplikowało, nie jest łatwo funkcjonować nie widząc samej siebie, jeszcze trudniej jest zaakceptować taką osobę społeczeństwu. Oczywistym jest, iż Anjali nie było łatwo sobie z takimi zmianami poradzić, była przerażona, nie wiedziała co robić jednak zdobyła się na odwagę by żyć dalej, nie chować się w domu a wyjść i pokazać się(ha!) światu, nie wstydziła się bycia sobą i właśnie to przeciętnych ludzi tak bardzo przerażało. Na przeciw wszystkiemu, Shanti chciała kontynuować normalne życie, pragnęła dalej uczęszczać do szkoły, jednak rówieśnicy jak i sama placówka szybko jej to wyperswadowały - nie "życzyli" sobie takich osobników w najbliższym otoczeniu. Te odtrącenie, tylko bardziej pogorszyło jej nastawienie do "normalsów" i los tylko pokaże czy nie przemieni się to w czystą nienawiść.
Potencjał Bojowy:
Siła: 1/2/7(max. 45kg)
Szybkość: 2/3/10(max. 40 km/h.)
Zręczność: 4/5/6
Wytrzymałość: 2/4/8
Zdolności Bojowe: 2/6/6
Regeneracja: 2/2/8
Celność: 2/5/6
Inteligencja: 2/2/5
Wyposażenie:
Broń: -
Pancerz: -
Plecak/Ekwipunek Podręczny: Telefon, Portfel
Przechowalnia: -
Lokum: Rodziny domek w New Jersey
Środek Transportu: Rower, Transport Publiczny
Pieniądze: Małe kieszonkowe
Moce:
Niewidzialność - Dziewczyna posiada całkowicie niewidzialne ciało, 24/7 - sama również siebie nie widzi, co może stwarzać problemy w codziennym życiu. W żaden sposób nie da się wyłączyć tej zdolności, no chyba, że pewna niezbyt fajna Scarlet Witch nie postanowi usunąć całą rasę z istnienia. Ciało wewnątrz również jest niewidzialne, tak samo jak krew czy łzy. Niemniej cały czas fizycznie istnieje, widać ją na wszelkich radarach i super-wizjach, chyba że...
Całkowite zniknięcie - dodatkowa, umiejętność o której sama Shanti nie wie, otóż, jeżeli się skupi to potrafi zniknąć również z wszelkich radarów czy wzrokowych umiejętności, jest to przede wszystkim zależne, od stanu emocjonalnego.
Opanowanie mocy 1/5/5
Umiejętności:
*Zna Hindi
*Posiada potencjał do zostania Magiem, brak jej jednak nauczyciela.
*Brała udział w kilku bójkach, jednak to tyle.
Informacje Dodatkowe:
Boi się prowadzić czegokolwiek poza rowerem, zawsze miała problem z innymi środkami transportu, czy to głupią hulajnogą czy deskorolką - kończyło się na siniakach.
Chciała by kiedyś odwiedzić Indie.
Rozmyślała nad zrobieniem tatuażu, niemniej nie jest pewna jak miało by to działać.
Nazywa znajomych "kurczątkami". Nie wiadomo skąd jej się to wzięło.
Jej ulubionym gatunkiem muzycznym jest Jazz.
Szczególnie pasuje jej Indyjska kuchnia - przypomina jej mamcine obiadki.
Jest zżyta z swą rodzinką, zawsze byli jej przychylni i starają pomóc z jej niecodzienną sytuacją.
Nie ma ręki do roślin.
Próbowała dorabiać jako opiekunka do dzieci, ale te zbyt się jej boją.(Nie mówiąc już o rodzicach)
No one see her tears, no one see her smile.
Indeks 
