Wyjechanie z Nowego Jorku poszło gładko. Już wcześniej została wybrana odpowiednia pora, jak i trasa, by uniknąć najbardziej prawdopodobnych korków czy innych problemów. Konwój opuścił więc miasto, kierując się na północ kraju, choć dokładny cel był znany jedynie wybranym agentom.
Zespół do tej akcji dobrany został odpowiednio, ale i z rozwagą. Byli to dobrze wyszkoleni ludzie, przygotowani do ewentualnych prób odbicia więźnia lub powstrzymania jego ewentualnej ucieczki na własną rękę. W pierwszym samochodzie, który prowadził całą kolumnę, jechało pięć osób. W drugim, jak było już wspomniane, wieziony był Domovoy; towarzyszyło mu trzech agentów, w tym agent Rumlow, oraz uparta pielęgniarka. W ostatnim pojeździe, który miał za zadanie pilnować tyłów, znajdowało się sześciu ludzi.
Konwój opuścił w końcu przedmieścia, wjeżdżając na spokojniejsze tereny i jedynie z rzadka mijając inne pojazdy.
Kolejka: MG → Crossbones → Domovoy