Ninjutsu is based on balance, agility and speed

Imię/Imiona i Nazwisko: Leonardo

Płeć: Mężczyzna

Wiek i Data Narodzin: 16 lat,15.09.1998

Pochodzenie: Nowy Jork ( inny wymiar )

Rasa: Zmutowany żółw

Profesja: Włóczęga samozwańczy bohater

Wzrost: 175 cm

Waga: 89 kg

Pseudonim/Tajna Tożsamość: Brak

Jawność Tożsamości: Tajna. Zarówno w swoim jak i obcym wymiarze Leonardo dbał o to, by działać z cienia i ukrycia.

Przynależność: Instytut Xaviera

Słabości:

★Ludzie w potrzebie – nigdy nikogo nie zostawia, kto potrzebuje jego pomocy. Jest to zaleta, ale również łatwo tym manipulować. Wielu bohaterów boryka się z podobnym problemem swojej natury, także i w tym przypadku Leonardo nie mógł być wyjątkiem.

★Rodzina, przyjaciele – stawia ich na pierwszym miejscu. Troszczy się o ich dobro i nigdy nie wybaczyłby sobie gdyby któremuś z nich coś się stało. Po mimo, że czasem zdarzają się kłótnie zawsze będzie stał za nimi murem, cokolwiek się wydarzy. Na dobre i na złe.
★ technologia – nie jest to jego silna strona. Nigdy nie interesował się akurat tą dziedziną, gdyż gdy był w swoim wymiarze tą kwestią od zawsze zajmował się Donatello. Natomiast w tym świecie jest zmuszony radzić sobie niestety sam, bez braci.

★ Broń palna – tam skąd pochodzi przeciętnemu bandziorowi ciężko byłoby się zaopatrzyć w porządny karabin. Owszem zdarzały się takie sytuacja, ale niezbyt często. Brakuje mu zatem doświadczenia w walce z kimś uzbrojonym w broń palną i ogólnie jego wiedza na temat tej broni jest niewielka.

★Brak zaawansowanego pancerza – w przypadku walki z potężnym, wymagającym przeciwnikiem. Cóż same ochraniacze mogą się na niewiele zdać, jest jeszcze skorupa żółwia jednak chroni ona przede wszystkim tylko plecy. Co za tym idzie znaczna część ciała jest narażona na obrażenia.

★ Węże – boi się ich. Co prawda nie jest to jakiś paniczny strach, jednak za wszelką cenę stara się ich unikać niczym ognia. Nie wiadomo dlaczego akurat padło na węże, od zawsze czuł do nich wyraźną niechęć.

★ Skorupa - chroni poza plecami także klatkę piersiową, jednakże znacznie słabiej od pleców. Przez co klatka piersiowa jest bardziej podatna i wrażliwa na wszelkie zranienia. Skorupę można zniszczyć, lecz by to uczynić potrzeba naprawdę wielkiej siły i dużo starań. Jest ona przystosowana do tego by wiele wytrzymać, jednak także i ona ma swoje granice. Po kilku mocnych uderzeniach mogą pojawić się rysy, drobne pęknięcia. By skorupa została w całości zniszczona i pękła trzeba się mocno natrudzić. Ktoś musiałby cały czas uderzać z siłą przekraczającą możliwości przeciętnego człowieka.

★ Wygląd - zmutowany żółw na pewno nie należy do codziennych widoków przeciętnego mieszkańca. Leonardo stara się pozostawać w ukryciu, gdy natomiast dochodzi do kontaktu z człowiekiem przeważnie wszyscy uciekają na jego widok.


Fizjonomia:

Leonardo na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się od swoich braci. Ogólny zarys wyglądu można najprościej określić jako duży, humanoidalnego kształtu zmutowany żółw. Ważnym szczegółem jest niebieska opaska na oczy, którą zawsze nosi. Jest to jedyna rzecz dzięki, której w szybki sposób można by go odróżnić od reszty braci. Na łokciach i kolanach znajdują się ochraniacze, w kolorze brązowym. Zauważyć także można pas, przechodzący odrobinę niżej od klatki piersiowej. Z tyłu na plecach ma swoją żółwią skorupę, którą już z daleka można zauważyć. Na niej Leonardo nosi dwie katany, służące mu za broń którą się posługuje. Może nie wygląda zbyt strasznie, ale wielu napotkanych ludzi ucieka przed nim mimo że zasadnicze nie ma złych zamiarów.

Cechy Charakteru:

Leonardo jest żółwiem, któremu na pewno nie można odmówić odwagi ale także strategicznego myślenia. Dobrze odnajduje się w roli przywódcy, choć sam nie uważa siebie za kogoś kto nie popełnia błędów. Nigdy nie pchał się do dowodzenia, jednak gdy jest potrzeba potrafi wziąć ten obowiązek na siebie. W przeszłości przewodził swoimi braćmi, można więc rzec że ma pewne doświadczenie. Do treningów podchodzi sumiennie i systematycznie, bardzo się przykłada. Jest dosyć poważny, owszem potrafi też żartować lecz z widocznym umiarem. W życiu kieruje się zasadami honorowymi, nigdy nie zostawia nikogo w potrzebie, dotrzymuje danego słowa. Potrafi przenieść dobro innych nad swoje własne, jest skłonny do poświęceń szczególnie dla najbliższych. Potrafi wykazać się niebywałą cierpliwością, dąży powoli do celu jednak nie za wszelką cenę. Wie kiedy należy odpuścić. Jeśli jakiś plan nie wyjdzie pada w chwilową panikę i zaczyna improwizować, działać pod wpływem emocji. W stosunku do ludzi jest dosyć skryty, najchętniej pozostałby w cieniu i nie wychylał się. Można wręcz uznać, że unika ludzi wyjątek stanowią mutanci, których uważa w pewien sposób za podobnych do siebie.

Akta Biograficzne:

Wszystko zaczęło się od pewnego człowieka imieniem Splinter, który był wygnanym wojownikiem ninja. Mężczyzna zamieszkiwał w ściekach w towarzystwie szczurów. Pewnego razu w kanałach znalazł małe żółwie, które pod wpływem dziwnych chemikalii uległy mutacji, stały się bardziej "ludzkie". Stali się większy, za to Splinter pod wpływem dziwnej substancji stał się zmutowanym szczurem. Leonardo i jego bracia stali się mądrzejsi, więksi, silniejsi od innych żółwi. Z upływem czasu Splinter stał się dla nich mistrzem oraz ojcem. Cała grupa osiedliła się w nowojorskich kanałach. Splinter nauczał swoich "przybranych synów" ninjutsu - sztuki walki. Wkrótce żółwie stały się coraz bardziej ciekawe i niebawem wyjrzały na powierzchnię miasta. Razem zaczęli działać jako lokalni obrońcy ludzi przed ulicznymi bandziorami. Niebawem żółwiami zainteresował się Shredder – lider klanu Stopy, który z czasem stał się ich śmiertelnym wrogiem. Shredder trzymał w garści cały półświatek przestępczy miasta. Żółwie wspólnymi siłami pokonali swojego najpotężniejszego jak dotąd wroga. Można by rzec, że w Nowym Jorku od tamtego czasu zapanował względny spokój. Nie trwało to długo. Pozostałe grupy przestępcze walczyły między sobą o dominację w mieście. Do żółwi dotarła wiadomość o rzekomym powrocie Shreddera. Postanowili to sprawdzić. Leonardo i bracia zjawili się w mieście, gdzie miał przebywać martwy lider klanu Stopy. Gdy dotarli na miejsce okazało się, że Shredder faktycznie powrócił a raczej ktoś kto wyglądał jak on. W każdym razie żółwie wpadli w pułapkę, zaczęła się walka. W pewnym momencie ludzie Shreddera otworzyli dziwny portal i niefortunnie pod wpływem silnego uderzenia Leonardo wpadł do niego. Świat nagle utracił barwy, zawirował a sam żółw miał odruch wymiotny. Znalazł się niby w tym samym miejscu, jednak coś było nie tak. Jego bracia, Shredder oraz jego świta zniknęli. Nie było najmniejszego śladu ich walki.
Leonardo początkowo pomyślał, że to może jakiś sen. Jednak dosyć szybko odrzucił ten pomysł. Przypomniał sobie o portalu i niechętnie przyznał, że chyba wylądował w innym wymiarze o ile było to w ogóle możliwe. Pierwszym miejscem do którego się udał były kanały. Jednak zamiast dobrze znanego widoku ujrzał puste, od dawna nie odwiedzane miejsce. Niby znajome, ale w pewnym sensie obce. Leonardo wyszedł na powierzchnię i postanowił zrobić sobie spacer po dachach, by zastanowić się co dalej zrobić. Biegł przed siebie kiedy nagle usłyszał w uliczce czyjś głos. Zatrzymał się i postanowił to sprawdzić. Okazało się, że jacyś uliczni bandyci znaleźli kolejną ofiarę. Leonardo nawet się nie zastanawiał, postanowił pomóc. Szybko poradził sobie z agresorami, którzy niemal od razu uciekli na jego widok. Przyjrzał się temu komuś, kogo uratował. Nie wyglądał zwyczajnie. Na twarzy i całym ciele miał pewno kolców, wyglądał jak jeż. Żółw pomyślał, że jest on w pewien sposób podobny do niego. Człowiek-jeż musiał pomyśleć podobnie, bo dosyć szybko się dogadali. Nowy znajomy zaprowadził żółwia do Instytutu Xaviera, jak twierdził tam jest więcej podobnych im osób które mogą pomóc. Leonardo szybko zaaklimatyzował się w nowym otoczeniu, jednak czasem czuł się trochę dziwnie. Bo przecież mutanci nadal byli ludźmi, a on nigdy człowiekiem nie był. I tak nasz żółw ninja prowadzi żywot samozwańczego bohatera w innym wymiarze, oraz często odwiedza swoich nowych przyjaciół w instytucie.



Siła: 4/4/7 ( do 10 ton )
Szybkość: 3/3/10 ( do 45km/h )
Zręczność: 5/6/6
Wytrzymałość: 4/5/8
Zdolności Bojowe: 5/6/6
Regeneracja: 3/4/8
Celność: 3/5/6
Inteligencja: 3/3/5


Broń:

Dwie katany – nie rozstaje się z nimi. Nosi je na plecach i przeważnie zawsze w razie potrzeby ma przy sobie. Jest to jego ulubiona broń i z reguły jedyna jaką się posługuje.

Pancerz:

Ochraniacze na kolanach i łokciach – o ile można je zaliczyć do pancerzu. W pewien sposób chronią posiadacza przed uszkodzeniami, jednak jest to dosyć słaba ochrona, prowizoryczna. Dużo lepiej sprawuje się żółwia skorupa, która skutecznie chroni przed uszkodzeniami.
Skorupa - dobrze chroni plecy, słabiej natomiast klatkę piersiową. Jest przydatna i wytrzymała, jednak pod wpływem dużej siły może zostać uszkodzona.

Plecak/Ekwipunek Podręczny:

Brak, nie licząc wcześniej wspomnianych katan

Przechowalnia:

Brak

Lokum:

Zazwyczaj kręci się po kanałach, ale również jest stałym bywalcem Instytutu Xaviera

Środek Transportu:

Własne nogi. Całkiem szybko można podróżować skacząc po okolicznych dachach

Pieniądze:

Brak


- nadludzka siła
- zwiększona wytrzymałość
- zwiększona regeneracja
- lepsze dostosowanie do życia pod wodą ( w końcu zmutowany żółw )


 

1. Waga jest zbyt mała. Leonardo wydaje się raczej mocno umięśniony, jest krępej budowy, a dodatkowo jego skorupa także swoje waży.


2. Słabości.

a) jego skorupa chroni także część klatki piersiowej (słabiej, bo jest tam dużo cieńsza, ale wciąż), nie tylko jego plecy;

b) można by do jego słabości dodać wygląd, który zwraca na siebie uwagę oraz może powodować problemy w kontaktach z ludźmi;

c) uszkodzenie skorupy także powinno być słabością – łączy się ona w końcu z kręgosłupem. Zgaduję, że jest na pewno bardzo wytrzymała, ale w takim razie dobrze by było, gdybyś podał, ile siły potrzeba, by ją zniszczyć.


3. Jeśli chodzi o historię, myślę, że początek lepiej byłoby zostawić bliższy oryginalnej wersji, by nie odzierać jej z sensu. Tam Splinter był wygnanym wojownikiem ninja, który mieszkał w ściekach ze szczurami i znalazł tam małe żółwie. Po kontakcie z chemikalia żółwie nabyły od niego cech ludzkich, za to Splinter, który większą część czasu spędzał ze szczurami, przybrał znaną nam formę. To wyjaśnia wszelkie luki, które się pojawiają przy Twojej wersji.


4. W pancerzu dobrze dopisać ten drobiazg à propos skorupy, o którym wspomniałam wyżej.


5. Napisałeś, że nie ma mocy, jednak niektóre statystyki ma zawyżone, co oznacza, że jednak je ma (nadludzka siła, wytrzymałość i regeneracja).


6. Zawsze warto do umiejętności dopisać także te, które nie są związane jedynie z walką (np. prowadzenie pojazdów, pływanie, szpiegostwo, majsterkowanie, przykładów można mnożyć).

Poprawie jesczze dzisiaj.
Co do 5 punktu właśnie zastanawiałem sie nad tym. Widziałem, że do mocy trzeba podać zasięg działania i opanowanie, co raczej ciężko określić przy takich parametrach jak zwiększona siła, wytrzymałość. W każdym razie również napisze, tylko nie wiem czy po prostu nie dawać zasięgu i opanowania czy jednak jest to konieczne?
Post zostanie zedytowany gdy już wszystko poprawie
Edit. Poprawione

We wzorze zostało podane, że statystyki opanowania i zasięgu mocy dotyczą jedynie tych mocy, przy których faktycznie można to określić. Nie trzeba na siłę dodawać ich do każdej nadprzyrodzonej zdolności. Tak więc po prostu nie dodawaj tych statystyk, jedynie opisz, jakie konkretnie ma moce (prócz wymienionych wyżej, możliwe, że posiada np. lepsze dostosowanie do życia pod wodą, skoro jest zmutowanym żółwiem).