|
| New York Dolls Gentelmen's Club | |
| Autor | Wiadomość |
---|
Pani Kar Kapryśna Pani.rar
Liczba postów : 619 Join date : 10/12/2016 Skąd : Mroczny wymiar
| Temat: New York Dolls Gentelmen's Club Pon Cze 04, 2018 10:47 am | |
| |
| | | Jessica Jones
Liczba postów : 47 Join date : 26/10/2017 Skąd : Hell's Kitchen
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Pią Lip 13, 2018 3:16 pm | |
| Kolejnym celem była druga przyjaciółka Audrey, Isabelle. Tym razem Jessicę czekało odwiedzenie klubu go-go, które uważała za beznadziejne, ale i tak chyba były bardziej w jej stylu niż kawiarnie. Przynajmniej w tego typu klubach mieli alkohol i zamierzała z tego skorzystać. Weszła do klubu, rozglądając się po nim od razu i szukając wzrokiem od razu kelnerek. Pewnie nawet z bijącą od niej nienawiścią, przyciągnęła wzrok wielu facetów, bo oczywiście, że obecni tutaj muszą się tak zachowywać. Zignorowała to jednak, dalej szukając wzrokiem dziewczyny przypominającej tej ze zdjęcia, jednocześnie podchodząc do baru. Zamówiła whiskey, płacąc od razu za nią, a zaraz po dostaniu jej powróciła do poszukiwań dziewczyny. Nie zdziwiłaby się, gdyby wyglądała trochę inaczej, w końcu w takich miejscach kobiety było odstawione tak okropnie, że można je było nie poznać, dlatego też uważnie przyglądała się kelnerkom. |
| | | Pani Kar Kapryśna Pani.rar
Liczba postów : 619 Join date : 10/12/2016 Skąd : Mroczny wymiar
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Pon Lip 16, 2018 11:36 am | |
| Jessicę od progu przywitał klimatyzator. Większość gości skupiona była na scenie gdzie dwie panie prezentowały swoje kształty, ściągając w rytm muzyki swoje stroje. Najwidoczniej dziś był jakiś wieczorek tematyczny, bo wszystkie kelnerki poprzebierane były w stroje wyposażone w królicze uszy oraz ogony. Obecność oraz zamówienie Jones zostało odnotowane przez barmankę, która przyjrzała jej się uważnie, ale nic nie powiedziała. Szukanie jednak kobiety do przesłuchania w półmroku klubu nie szło jednak zbyt prosto i przyjemnie. Jak na złość nigdzie nie rzuciła się jej w oczy. |
| | | Jessica Jones
Liczba postów : 47 Join date : 26/10/2017 Skąd : Hell's Kitchen
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Czw Lip 19, 2018 1:19 pm | |
| Szukanie dziewczyny było niczym szukanie igły w stogu siana. Cholerne kluby i ich wymyślne pomysły, które tylko są żałosne. Nie warto było tracić czasu na przyglądanie się każdej kelnerce z osobna, czy to Isabelle, czy jednak nie, bo prawdopodobieństwo rozpoznania jej graniczyło z cudem. Musiała zacząć wypytywać zamiast kręcić się bez sensu. Podeszła z powrotem do baru, zwróciwszy się do barmanki. - Szukam Isabelle Ingram. Znajdę ją gdzieś tutaj? Słyszałam, że jest podobno kelnerką w tym klubie. - Starała się przekrzyczeć muzykę, która niesamowicie jej przeszkadzała w obecnej chwili. Jeśli już znajdzie dziewczynę, będą musiały wybrać inne miejsce do rozmowy, bo tutaj zwariuje. W dodatku, nie wszyscy musieli słyszeć o sprawach dotyczących śledztwa. |
| | | Pani Kar Kapryśna Pani.rar
Liczba postów : 619 Join date : 10/12/2016 Skąd : Mroczny wymiar
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Pią Lip 20, 2018 12:15 pm | |
| Barmanka obrzuciła uważnym spojrzeniem Jessicę, najwidoczniej rozważając czy jest jakikolwiek sens zdradzać jej takie szczegóły. - Może jest, może nie ma - odpowiedziała iście filozoficznie, nim oparła się łokciem o bar i spojrzała w stronę Jessici. - Pytaniem pozostaje, dlaczego miałabym udzielić ci takiej informacji? - Cmoknęła językiem, patrząc na Jones znacząco. |
| | | Jessica Jones
Liczba postów : 47 Join date : 26/10/2017 Skąd : Hell's Kitchen
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Czw Sie 02, 2018 4:28 pm | |
| Miała nadzieję na załatwienie tego szybko, ale najwyraźniej nie było jej to dane. No oczywiście, że musiała jej się trafić osoba, która utrudnia zadanie, bo naszło ją na jakieś pieprzone filozofowanie. Naprawdę nie miała ochoty się obecnie z kimś takim użerać, ale nie miała chyba innego wyboru. Spojrzała na kobietę z pogardą nie to, żeby nie patrzyła w taki sposób na zdecydowaną większość ludzi każdego dnia i złapała ją za ramię, przyciągając ją z niewielką siłą, żeby jej czegoś nie uszkodzić, bliżej siebie. - Słuchaj, mam ważną sprawę do niej i nie mam ochoty na pieprzenie od rzeczy. Dlatego albo powiesz mi po dobroci, albo wyciągnę to od ciebie siłą, a raczej nie miałabyś ochoty na to drugie. - Zagroziła jej, nie ukrywając nawet swojej wściekłości. Zwykle tyle wystarczało, żeby ludzie powiedzieli jej czego potrzebuje, gdy nie chcieli po dobroci. Miała nadzieję, że i tym razem się sprawdzi. |
| | | Pani Kar Kapryśna Pani.rar
Liczba postów : 619 Join date : 10/12/2016 Skąd : Mroczny wymiar
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Nie Sie 05, 2018 9:38 am | |
| Barmanka wydała się kompletnie nieporuszona sceną Jessici. Najwidoczniej nie jeden klient się próbował z nią awanturować. Wycierała sobie spokojnie jeden z większych kieliszków. - Jeśli nie zauważyłaś, to jest klub dla dżentelmenów. A to oznacza, że tamci panowie -tu wskazała dwóch ochroniarzy, którzy lustrowali klientów, jeden z nich widząc zachowanie Jessici wyraźnie zaczął się im przyglądać - wyproszą cię, jeśli zaraz się nie uspokoisz. - odstawiła szkło na miejsce, gdy podeszła do niej jedna z kelnerek składając zamówienie z jednego ze stolików. Najwyraźniej zamierzając przy okazji trochę poplotkować. Gdy Jessica się jej przyjrzała mogła po dłuższej chwili zauważyć podobieństwo do szukanej przez siebie kobiety.
|
| | | Jessica Jones
Liczba postów : 47 Join date : 26/10/2017 Skąd : Hell's Kitchen
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Sro Sie 08, 2018 8:04 pm | |
| Jeszcze jej brakowało, żeby musiała użerać się z ochroniarzami. Coraz bardziej miała ochotę stąd wyjść z własnej woli, ale jak to bywało ze śledztwami, musiała być w miejscach nawet takich, do których wolała się nie zbliżać. Mimo wszystko, zignorowała grożenie jej ochroniarzami. Nawet z nimi by sobie poradziła w ostateczności, a ona wciąż miała sprawę w tym miejscu. - Gówno obchodzą mnie faceci, którzy myślą, że jak mają kasę to mogą robić cokolwiek chcą. Gdybym nie miała ważnej sprawy do załatwienia tutaj, już dawno bym się stąd wyniosła. - Miała ochotę, żeby komuś przywalić, żeby wyładować swoją frustrację, bo barmanka zaczynała ją doprowadzać do szału. Musiała jednak wciąż znaleźć Isabelle, a to niestety wymagało dalszego pozostania w tym klubie. Nie oznaczało to jednak, że miała zamiar spuścić z tonu wobec kobiety i pewnie dalej by kontynuowała z wyciąganiem informacji od niej w niezbyt konwencjonalny sposób, gdyby nie kelnerka, która podeszła do baru. Przyjrzała jej się uważnie. Ciężko było mieć pewność czy to na pewno Isabelle, ale miała właśnie takie wrażenie. - Isabelle Ingram? - zapytała, podchodząc do kelnerki i kompletnie ignorując barmankę. |
| | | Pani Kar Kapryśna Pani.rar
Liczba postów : 619 Join date : 10/12/2016 Skąd : Mroczny wymiar
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Pon Sie 13, 2018 8:51 pm | |
| Kobieta za ladą tylko przewróciła oczyma, już zamierzając wołać najwidoczniej jednego z mężczyzn w garniturze, gdy Jessica zaczepiła kelnerkę. Ta spojrzała w jej stronę, dokładnie oceniając jej wygląd. - Za mną - poleciła więc tylko, odpychając się od lady i idąc w swoją stronę, zaczepiając po drodze jakąś swoją znajomą i każąc jej zanieść zamówienie do swojego stolika. Weszły za kurtynę i dostały się na zaplecze. - Mówiłam, że już z tym skończyłam więc łaskawie, spieprzaj. - poinformowała Jessicę wyraźnie podirytowana. |
| | | Jessica Jones
Liczba postów : 47 Join date : 26/10/2017 Skąd : Hell's Kitchen
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Pią Sie 24, 2018 9:23 pm | |
| Uwolnienie od wkurwiającej barmanki sprawiło, że nieznacznie poprawił jej się humor. Jeszcze trochę i naprawdę nie powstrzymałaby swojej wściekłości. Zgodnie z poleceniem kelnerki, poszła za nią, dopijając jeszcze szybko swój alkohol i zostawiając pustą szklankę przy barze. Na zapleczu, z dala od tego zgiełku, od razu jej się lepiej myślało. Jessica oparła się o ścianę, wyciągając zeszyt i długopis, nie będąc nawet odrobinę wzruszona irytacją dziewczyny. Wyraźnie w coś się wpakowała i teraz ma problemy. Swoje problemy, które Jessici nie interesowały, o ile nie miały nic wspólnego ze śledztwem. - Słuchaj, w jakiekolwiek gówno się wpakowałaś, mam to głęboko gdzieś. Chyba, że to pomoże jakoś w śledztwie. Jestem tu w sprawie morderstwa twojej przyjaciółki, Audrey Cullen - wyjaśniła szybko, mając nadzieję, że będą mogły przejść od razu do konkretów. Chciała po prostu mieć to miejsce z głowy. Chociaż przynajmniej tutaj nie musiała znosić tej przesadnie głośnej muzyki. |
| | | Pani Kar Kapryśna Pani.rar
Liczba postów : 619 Join date : 10/12/2016 Skąd : Mroczny wymiar
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Czw Sie 30, 2018 12:13 pm | |
| Dziewczyna najpierw była zaskoczona, a potem na jej twarzy pojawił się złośliwy uśmieszek, gdy się rozluźniła. - Stara dewotka cię przysłała, co nie? - zaśmiała się cicho, ale zaraz spoważniała, biorąc głęboki wdech. - Wiedziałam, że tak łatwo nie odpuści po tym jak policja bezradnie rozłożyła ręce. - Objęła się ramionami. Najwidoczniej lepiej znosiła śmierć przyjaciółki, niż ich wspólna koleżanka. - Dobra, czegoś konkretnego chcesz? Nie mam ochoty użerać się z moim szefem. - Cmoknęła językiem o podniebienie, patrząc jednak na dłonie Jessici, a może racze trzymany przez nią przedmiot. |
| | | Jessica Jones
Liczba postów : 47 Join date : 26/10/2017 Skąd : Hell's Kitchen
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Wto Wrz 04, 2018 6:49 pm | |
| Podejście dziewczyny do tej sprawy było inne niż jej przyjaciółki. Zupełnie inne. Nie robiło jej to jednak żadnej różnicy, bo nic ją nie obchodziło jakie podejście ma do innych osób, byle odpowiadała na jej pytania. Zresztą, trochę przypominała Jessice samą siebie, więc tym bardziej nie miała na co narzekać. Co najważniejsze, chciała to załatwić szybko i na temat. To lubiła najbardziej. I w dodatku nie będzie musiała się bawić w pocieszanie czy inne sprawy, które ją nie obchodziły. - Jeśli twój szef będzie protestował, zajmę się nim - zapewniła ją, jakby obojętnie, choć miała ochotę już teraz iść do niego i powiedzieć kilka nieprzyjemnych rzeczy. Faceci u władzy. Do takich niewiele rzeczy przemawia poza przywaleniem im. Powstrzymała się jednak, nie chcąc się napędzać i odchodzić od tematu. Wróciła więc szybko do głównej myśli. - Chcę poznać twoją wersję wydarzeń. Wszystko ze szczegółami. Nie oszczędzaj niczego, szczególnie jeśli coś wydawało ci się podejrzane. I tak nie wykorzystam niczego przeciwko tobie - wyjaśniła jej. Patrząc na to, co wcześniej powiedziała, lepiej było powiedzieć jej o tej ostatniej rzeczy, żeby przyznała się do wszystkiego. |
| | | Pani Kar Kapryśna Pani.rar
Liczba postów : 619 Join date : 10/12/2016 Skąd : Mroczny wymiar
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Pon Wrz 10, 2018 10:36 am | |
| Dziewczyna kiwnęła głową akceptując prośbę i zastanawiając się tylko chwilę nad tym co powiedzieć. -Poszłyśmy do tajskiej restauracji, bo Audrey miała ochotę na coś azjatyckiego. Już wcześniej prywatnie ustaliłyśmy między sobą, że później pójdziemy do klubu by się trochę napić i potańczyć. Musiałyśmy tylko przekonać Monicę, ale po jedzeniu przycisnęłyśmy ją na tyle że zgodziła się pójść, jak zawsze z resztą - oparła ręce na biodrach, najwidoczniej wracając pamięcią do tamtego dnia. - Audrey była mocno wstawiona. Ja sama też trochę przesadziłam z tempem, ale gdy siedzisz w towarzystwie tej ładniejszej koleżanki żaden facet nie chce na ciebie spojrzeć. Więc byłam dość mocno rozgoryczona, a wiesz jak działa alkohol i no... pokłóciłyśmy się. W łazience, by Monica nie widziała. - Wyraźnie się zmieszała. - Ona się zawsze strasznie przejmowała takimi pierdołami. Mimo to nie miałyśmy ochoty na swoje towarzystwo, dlatego Audrey zdecydowała że pojedzie autem sama. Wiesz, byśmy mogły później normalnie udawać, że nic między nami nie ma. No ale ona nie przyjechała. Isabelle na chwilę przerwała, przyglądając się w lustrze naprzeciwko. - Potem znalazłyśmy ją na parkingu. Siedziała na siedzeniu pasażera, wyglądała jakby zasnęła płacząc. A potem podeszłam bliżej, chcąc ją obudzić i zobaczyłam, że cały fotel jest we krwi. Niestety Monica też to widziała i wpadła w histerię. Jak ją uspokoiłam to kazałam zadzwonić na policję. Wszystko. - potarła płatek nosa, unikając kontaktu wzrokowego. |
| | | Jessica Jones
Liczba postów : 47 Join date : 26/10/2017 Skąd : Hell's Kitchen
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Wto Wrz 18, 2018 8:13 pm | |
| Słuchała uważnie, co jakiś czas zapisując jakieś szczegóły, których jeszcze nie miała, a tych… było sporo nowych. I te rzeczywiście wnosiły trochę informacji do śledztwa, choć mogły też nieźle wkopać Isabelle. Duże ilości alkoholu i zawiść? To nie było dobre połączenie. Musiała wziąć pod uwagę, że Isabelle mogła coś zrobić przyjaciółce. Mimo wszystko Jessica nie spodziewała się, żeby dziewczyna coś takiego zrobiła, nawet jeśli wiele rzeczy by wskazywało. Oczywiście nie wykluczało to jej z grona podejrzanych i będzie musiała ją mieć na oku, ale przy morderstwie każdy może być taką osobą i nawet przyjaciółki Audrey musiały być brane pod uwagę jako sprawca. Na razie jednak pozostawało jej się dowiedzieć więcej szczegółów, bo bez tego daleko by nie zaszła. - Nie widziałaś niczego nietypowego tego dnia? Może kogoś nietypowego? - spojrzała na nią, obswerując ją dokładnie, wszelkie reakcje. Chciała mieć pewność, że niczego nie próbuje ukryć. - Może był ktoś nietypowy, kto kręcił się wokół Audrey ostatnimi czasy? Jeszcze przed tym wieczorem? Potrzebowała wiedzieć czy dziewczyna też widziała podejrzanego faceta, którego zauważyła Monica. Może mogła jej coś więcej powiedzieć. Musiała przyznać, że jak na stosunek Isabelle do niej, przynajmniej mówiła jej sporo na chwilę obecną. To ją stawiało w trochę lepszej sytuacji. |
| | | Pani Kar Kapryśna Pani.rar
Liczba postów : 619 Join date : 10/12/2016 Skąd : Mroczny wymiar
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Sob Wrz 22, 2018 8:01 pm | |
| Najwidoczniej spojrzenie Jessici zaniepokoiło Isabelle. - Ej, to nie ja ją zabiłam! To mimo wszystko była moja przyjaciółka. Nawet jeśli byłam na nią solidnie wkurwiona to jednak... no. - Uciekła wzrokiem, chyba czując się jednak po części winna całego zdarzenia. - Nie, standard. Duszno, tłoczno, ciemno i wielu facetów, którzy lecą na wszystko. - Zastanowiła się jednak nad własnymi słowami. - Był taki jeden typ co się przystawiał do Audrey. Chyba kompletnie nie miał węchu bo miał tak obrzydliwe perfumy, że Monice zrobiło się niedobrze. Mnie z resztą trochę też, ale wtedy pomyślałam, że to od alkoholu. A ona nie tknęła alkoholu. Ale to już jak byłyśmy w klubie, wcześniej jakoś niespecjalnie. Przeżywała rozstanie z chłopakiem, którego już prawie zaciągnęła przed ołtarz. |
| | | Jessica Jones
Liczba postów : 47 Join date : 26/10/2017 Skąd : Hell's Kitchen
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Pią Wrz 28, 2018 2:12 pm | |
| Podejrzenia podejrzeniami i choć mogły nic nie znaczyć, tak nie dziwiła się reakcji dziewczyny. Chciała się za wszelką cenę wybronić od tego, że może być powiązana z morderstwem. Ale właśnie jej reakcja tylko potwierdziła przypuszczenia, że to nie mogła być ona. Winni bronią się przed oskarżeniami, ale nie w ten sposób. Mimo wszystko, wciąż musiała mieć Isabelle gdzieś w tyle głowy i pamiętać o niej, bo jednak jej działania w obecnej sytuacji działały na jej niekorzyść. Tyle, że Jessica będzie dalej badać tę sprawę, kiedy policja porzuciła poszukiwania i pewnie najchętniej zamknęliby dziewczynę skoro nie mogą znaleźć winnego. - Nie oceniam - rzuciła obojętnie na jej odparcie zarzutów. O ile nie obstawiała, żeby dziewczyna to zrobiła, to wciąż nie mogła kompletnie jej odrzucić z listy podejrzanych. Taką już miała pracę. - Wszystko okaże się z czasem kto to naprawdę zrobił. - A przynajmniej miała nadzieję, że tak będzie. Przyjrzała jej się uważnie, kiedy uciekła wzrokiem i czekała na kolejne odpowiedzi. Już myślała, że nic więcej się nie dowie, ale myliła się. Nie było to zbyt dużo informacji, ale do czegoś zaczynały prowadzić. - Kojarzysz tego faceta, który się do niej przystawiał? Zapamiętałaś jakieś szczegóły? - dopytała, mając nadzieję, że usłyszy o nim więcej. Była też sprawa byłego chłopaka, która mogła się okazać kluczowa. - Ten chłopak, z którym się rozstała, nie chciał jej w żaden sposób zaszkodzić? Może coś stało się w ich związku? - Temat ten mógł jej otworzyć sporo informacji, które mogły się jej przydać. Albo okazać jedynie nieistotną rzeczą lub ślepym zaułkiem. |
| | | Pani Kar Kapryśna Pani.rar
Liczba postów : 619 Join date : 10/12/2016 Skąd : Mroczny wymiar
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Wto Paź 09, 2018 11:38 am | |
| Dziewczyna zaakceptowała takie wyjaśnienie, a potem zaczęła zastanawiać się nad bardziej zaawansowaną odpowiedzią w kwestii pytania o mężczyznę. Wysiliła wspomnienia. -Był czarnoskóry, wysoki, biała koszula... oczy. Miały taką dziwną barwę, ni to piwną, ni cholera wie jaką. Niemniej, nigdy wcześniej takich nie widziałam. - Na jej kolejne pytanie aż zadrżała jej pierś ze śmiechu. - Jasne, że się stało. David z Audrey już cztery lata, a potem okazało się, że ma brata w wojsku. Który akurat przyjechał na przepustkę. No i oczywiście że się zainteresował narzeczoną. Ona niby mu odmawiała, niby przed nim uciekała, ale spodobało jej się to zainteresowanie, bo dawno nikt się tak o nią nie starał. Koniec końców, przyłapał ich na pieprzeniu w swoim domu, jak totalnych kretynów. Przynajmniej miał na tyle jaj, by rzucić ją od razu i kazać się wynosić. - Wzruszyła ramionami. - Oczywiście, matce nie powiedziała jak było, wymyśliła jakąś bajeczkę i opowiadała ją tak długo, aż w końcu w nią uwierzyła. Dlatego próbowałyśmy ją z Monicą gdzieś wyciągnąć, by nie siedziała wiecznie z dołem Zachowała się jak suka, ale wciąż była moją przyjaciółką.- westchnęła ciężko, markotniejąc. |
| | | Jessica Jones
Liczba postów : 47 Join date : 26/10/2017 Skąd : Hell's Kitchen
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Sob Paź 20, 2018 4:32 pm | |
| Zapisała kolejne informacje o mężczyźnie. Wydawał się strasznie dziwny i kimś, kim warto się było zainteresować przy tej sprawie. Gorzej, że tak naprawdę zbyt wiele o nim nie miała, ale z drugiej strony były też takie rzeczy, które powinny się wyróżnić. Co prawda przecież teraz nie będzie chodzić i przyglądać się każdemu czarnoskóremu mężczyźnie, próbując spojrzeć w oczy, ale zawsze przy wypytywaniu będzie trochę łatwiej, ponieważ teraz już miała pewność, że dziewczyny nie miały raczej zwidów i coś było na rzeczy z tym mężczyzną. Wysłuchała jej opowieści, nie komentując tego. Nie była osobą od tego i obchodziło ją jedynie czy te informacje przydadzą się w śledztwie czy jednak trzeba będzie poszukać innych tropów. To jednak okazało się być tym pierwszym. Może okazać się niczym, ale warto chociaż będzie sprawdzić i mieć pewność. Przy śledztwach nie można pominąć nawet najdrobniejszego szczegółu, który nagle może się okazać kluczowy. - Zdarzało się częściej, że Audrey zdradzała Davida? - spytała, jakby to nie było nic nadzwyczajnego. W końcu co ją obchodziły takie rzeczy, potrzebowała jedynie tej informacji do śledztwa. - Potrzebuję też jego nazwiska. Jesteś mi w stanie podać jakąś formę kontaktu z nim? - Miała nadzieję, że nie będzie musiała tych informacji wyciągać siłą. W obecnej sytuacji wolała go sprawdzić i nawet jeśli był niewinny, mogła dowiedzieć się kilku informacji i od niego. |
| | | Pani Kar Kapryśna Pani.rar
Liczba postów : 619 Join date : 10/12/2016 Skąd : Mroczny wymiar
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Pią Lis 09, 2018 10:18 am | |
| Isa wyciągnęła telefon i przez chwilę nim grzebała, by pokazać zdjęcie Audrey i sympatycznie wyglądającego rudzielca o przeciętnym wyglądzie, z wyrazem twarzy jakby złapał samego Boga za nogi. - David Bowen. I nie, wcześniej nie dawał jej powodu. Ta, wiem jak to brzmi, ale Audrey od zawsze była w centrum. Jedynaczka, rodzice po rozwodzie i oboje walczyli o jej względy. Do tego jej uroda. Mogła przebierać w facetach jak w rękawiczkach. A potem trafił się on. - westchnęła cicho. - Jest uroczy, zabawny, ma wiedzę i pasję o której lubi opowiadać i można go słuchać godzinami. - Isabelle rozmarzyła się delikatnie, ale zaraz potrząsnęła głową. - Nie wyglądał najpiękniej, ale Audrey spodobało się, że ją czci. Bo to nie była miłość, on ją wielbił jak cholernego złotego cielca, świata poza nią nie widział. Starał się praktycznie każdego dnia. Codziennie dostawałam SMSy i MMSy o tym jak on ją tym męczy. - Znów się rozzłościła. - A potem łaskawa bogini przyjęła obrączkę złożoną w ofierze i wprowadziła się do niego. I nagle okazało się, że David nie tylko wielbi, ale stawia też wymagania. Które bóstwo musiało teraz spełniać. No i sługa przestał być aż tak chętny w okazywaniu bezgranicznego uwielbienia... - zastanowiła się nad tym co powiedziała -Boże, jak mnie wzięło na metafory, ja pierdolę. - potarła twarz. -I mogę ci dać jego numer telefonu, czasem z nim pisałam, szczególnie gdy Audrey nas wkurwiała. Teraz się nie bardzo odzywamy po tym wszystkim... |
| | | Jessica Jones
Liczba postów : 47 Join date : 26/10/2017 Skąd : Hell's Kitchen
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Sob Gru 08, 2018 6:24 pm | |
| Przyjrzała się przez dłuższą chwilę zdjęciu, zapamiętując dokładnie wygląd chłopaka. Kilka bardziej charakterystycznych szczegółów zapisała na wszelki wypadek, razem z imieniem i nazwiskiem, kiedy dziewczyna je podała. Powinna raczej pamiętać takie rzeczy, ale lepiej na wszelki wypadek było to mieć na papierze, w końcu pamięć potrafi być zawodna. Resztę historii wysłuchała, nie okazując większego zainteresowania. Nie wzruszyła ją ona ani nie przejęła, ot, zwyczajna historia jak związek poszedł się jebać. Jak to zwykle w życiu bywało. W dodatku, David faktycznie nie miał motywu, żeby wyrządzać krzywdę Audrey, więc coraz bardziej odsuwał się w pozostaniu głównym podejrzanym, jakby nawet przez chwilę był. Jedno musiała mu przyznać, cholernie dobrze postąpił. To i tak jednak nie miało znaczenia tutaj, a nawet jakoś się na tym zbyt długo nie skupiała, bo po co. Nie miała potrzeby interesować się cudzym życiem, tak długo jak nie chodziło o jakieś śledztwo, w którym brała udział, a decyzje czy ktoś postąpił słusznie czy nie na pewno do niej nie należały. Ona jest tu tylko po to, żeby znaleźć winnego. - Może się przydać. Chciałabym z nim pogadać. - Nie zaszkodzi mieć jego numeru. O ile rozmowa z nim była gdzieś daleko na jej liście priorytetów, tak nie oznaczało, że nie może mieć jakiekolwiek formy kontaktu na przyszłość, kiedy przykładowo nie będzie miała więcej wskazówek w sprawie. Odepchnęła się od ściany, podchodząc do dziewczyny. - To na obecną chwilę powinno mi wystarczyć. Jeśli bym czegoś jeszcze potrzebowała, odezwę się - schowała notatnik i długopis, po czym wyciągnęła niewielki skrawek papieru, którym była wizytówka, podając jej. - Gdybyś potrzebowała się ze mną skontaktować. Może coś ci się przypomni, co będę mogła wykorzystać. Albo kiedy twój szef znowu będzie sprawiał problemy. |
| | | Pani Kar Kapryśna Pani.rar
Liczba postów : 619 Join date : 10/12/2016 Skąd : Mroczny wymiar
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Wto Gru 11, 2018 10:18 pm | |
| Podała jej numer telefonu chłopaka oraz na wszelki wypadek swój, by Jessica mogła go spokojnie zanotować. Przyjęła też z pewnym wahaniem wizytówkę Jessici. - Dzięki, na pewno się odezwę gdybym sobie coś przypomniała. Albo gdyby ten stary piernik znów miał do mnie jakiś problem. - Zgodziła się, nim poczekała, aż Jessica wyjdzie, by samemu wrócić do baru i swoich obowiązków. Tymczasem pod lokal podjechał radiowóz. Tym razem Nick miał więcej szczęścia i zaparkował prawie że pod drzwiami lokalu. Odetchnął on z ulgą i obejrzał się w stronę młodej pasażerki. - Jesteśmy. - poinformował ją, wyłączając silnik - Dobra, postaram się ubezpieczać tyły, gdy ty będziesz załatwiać sprawę z kolejną panną. Masz do tego ewidentnie dryg. - wysiedli z auta i stanęli przed drzwiami clubu, czekając na odpowiedni moment. Nick jeszcze przez chwilę poprawiał koszulę, by prezentować się "odpowiednio", cokolwiek miałoby to znaczyć.
Kolejka: Jessica Jones, Liv |
| | | Jessica Jones
Liczba postów : 47 Join date : 26/10/2017 Skąd : Hell's Kitchen
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Czw Gru 13, 2018 3:13 pm | |
| Zapisała oba numery, wysłuchała, co ma do powiedzenia Isabelle, po czym jedynie skinęła jej głową i nie zwlekając ani chwili dłużej, wyszła, nie mając ochoty spędzić tu ani chwili dłużej. Po cichu liczyła, że nie będzie musiała wracać kiedykolwiek do klubu, a lepiej by też było dla samego szefa Isabelle, żeby nie postawiła tu nogi. Najchętniej powiedziałaby mu kilka rzeczy już teraz, ale w sumie nie powinna sobie zawracać tym łowy. Miała lepsze rzeczy do roboty. Przeszła szybko przez lokal, myśli skupiając na tym, w jakie kolejne miejsce się udać. Jednak rozmyślania przerwał widok radiowozu, który ujrzała zaraz po wyjściu z klubu. Niby było logicznym, że policja mogła chcieć czegoś od przyjaciółki ofiary, ale raczej nie po takim czasie. No i oni w ogóle nie przykładali się aż tak do poszukiwań. Zatrzymała się, stając w jakimś najmniej widocznym miejscu i przyglądając się, nasłuchując jednocześnie czy po tym jak ktokolwiek wysiądzie z pojazdu, dowie się czegokolwiek. |
| | | Liv
Liczba postów : 60 Join date : 09/03/2018
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Czw Gru 13, 2018 5:27 pm | |
| Liv przez całą drogę siedziała w zadumie, co nie było niczym niezwykłym. Tym razem jednak jej myśli błądziły wokół pani detektyw, której imię podała młoda kelnerka. Dziewczyna bez przerwy zastanawiała się nad tym, jak powinna postąpić. Odczuwała pewne obawy wynikające z potencjalnej współpracy, które odsłoniły jej prawdziwą naturę. Musiała odpowiedzieć sobie na dość istotne pytanie: co tak naprawdę jest ważne. - Uczę się od mistrza - odparła, posyłając mu ciepły uśmiech i odrywając się od trudnych myśli. Przynajmniej na chwilę. Nawet jeśli zabrzmiało to jak tani komplement, mutantka była szczera w swej wypowiedzi. Wszystko, co do tej pory robiła, wynikało z rad otrzymanych od policjanta. Gdyby nie on, pewne sprawy mogłyby potoczyć się nieco inaczej. Zwłaszcza, że małolata do zbyt cierpliwych nie należy. - Myślisz że nie będę miała problemu z wejściem? Pytanie mimowolnie wypłynęło z jej ust, kiedy policjant zaczął poprawiać koszulę. W przeciwieństwie do niego, mutantka potrzebowałaby pomocy dobrej wróżki, aby wyglądać "odpowiednio". Tutaj poprawienie kołnierzyka nie pomoże. Przy niej sam kopciuszek, w swoim ubogim odzieniu, wyglądał jak najprawdziwsza księżniczka. Cóż, może prezentowałaby się dużo lepiej, gdyby chodziła boso. Zbyt duży dres nie wyglądał tak koszmarnie, jak mocno zużyte obuwie. - Mam dwadzieścia dolców, zabierzesz mnie jutro do jakiegoś obuwniczego? - zapytała, gdy w końcu zaczęła przejmować się swym wyglądem. Ta presja wynikała z zachowania Nicka, który najwyraźniej chciał prezentować się jak najlepiej. Towarzystwo bezdomnej nastolatki mogłoby mu to nieco utrudnić. - Tak swoją drogą, co myślisz o skontaktowaniu się z tamtą kobietą? Oczywiście mam tu na myśli tego detektywa, którego wynajęła matka ofiary. Skoro działa w tej sprawie, zapewne już coś wie. Pytanie tylko - ile. Tak czy inaczej, Liv postanowiła zepchnąć egoistyczne powody swego działania na dalszy plan. Czy będzie to opłacalne działanie? |
| | | Pani Kar Kapryśna Pani.rar
Liczba postów : 619 Join date : 10/12/2016 Skąd : Mroczny wymiar
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Sro Gru 19, 2018 9:44 pm | |
| Zaśmiał się cicho na jej stwierdzenie. Naprawdę dobrze mu się z nią pracowało, nie chciał tego zmieniać. Co więcej, coraz częściej łapał się na tym, że myślał o niej jak o siostrze, a nie bezdomnej dziewczynce, która od dawna powinna znajdować się w ośrodku dla takich jak ona zagubionych sierot. No ale, Nick też miał swoje wady. Zerknął na jej strój i odrobinę się zmieszał. - Nie wiem, mogą mieć co do tego obiekcje, ale może urok osobisty wystarczy za normalne ubrania. - Policjant zdecydowanie był optymistą. - Nie jestem pewien, czy dwadzieścia dolarów wystarczy na nowe buty, ale do sklepu pójdziemy na pewno. - Skinął głową, na chwilę przystając. - Jessica Jones, nigdy o niej nie słyszałem i w sumie nie bardzo wiem gdzie jej szukać. - podrapał się po głowie, wzdychając ciężko. |
| | | Liv
Liczba postów : 60 Join date : 09/03/2018
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club Sro Sty 23, 2019 6:34 pm | |
| Więź, która między nimi narastała, była odczuwalna i z tej strony. Nick stał się kimś w rodzaju starszego brata. Postrzeganie go jako zwykłego partnera w śledztwie należało już do przeszłości, o czym zdawał się wiedzieć także i sam Sparky. Kulka, jak zawsze z resztą, "siedziała" na ramieniu swej stwórczyni. Przez ostatni okres stała się dość pasywną istotą. Swoim zachowaniem przypominała bardziej leniwca niż chaotycznego potworka, którego Nick zdołał poznać na komisariacie. Od czasu do czasu potrafił poruszyć swym "uchem", dając znak życia, jednak jego rola ograniczała się tylko i wyłącznie do tego, co nie było mu w smak. W końcu przed poznaniem policjanta, Liv poświęcała mu znacznie więcej uwagi! - Ostrożnie Nick, bo się zarumienię - zażartowała, gdy usłyszała komplement skierowany w swoją stronę. - Jeżeli mój urok osobisty będzie niewystarczający, po prostu wejdę tam z tobą. Dziewczyna powiedziała coś, co mogło wydawać się czystą głupotą, przynajmniej na pierwszy rzut oka. W końcu i tak szli tam razem, nie zamierzali się rozdzielać. Całe zdanie nabierało jednak sensu, gdy pod uwagę wzięło się zawód mężczyzny. Nick, a w zasadzie jego odznaka, mogła posłużyć jej za taran. - Nie chcę kozaków wysadzanych diamentami. Wystarczy mi zwykłe, proste i tanie obuwie. Wszystko jest lepsze od tego. Tutaj nie było co się spierać. Z drugiej strony, droższe buty mogły służyć jej znacznie dłużej, choć i sama cena nie zawsze była wymiernikiem jakości. Droższy nie znaczy lepszy. - Może w internecie? W końcu matka zamordowanej jakoś się z nią skontaktowała - zauważyła. - Na upartego, moglibyśmy poprosić ją o kontakt. Ale byłoby to dość mało profesjonalne. Mutantka pewnym krokiem zmierzała w kierunku drzwi wejściowych, nie przejmując się potencjalną odmową. Jej myśli błądziły wokół sprawy. - Ta dziewczyna może powiedzieć nam naprawdę dużo. Z tego, co mówiła Monica, to klubowiczka. Jeżeli zna choć część ważnych dla nas lokali... Nie dokończyła, nie było potrzeby. Nick sam mógł dopowiedzieć sobie resztę. Była ich ostatnim świadkiem. Pozostały już tylko nagrania i kradzieże samochodu. O ile sprawdza rzeczywiście jakiejś się dopuścił. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: New York Dolls Gentelmen's Club | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|