IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Anatherro Castillo

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Hunter
Hunter


Liczba postów : 94
Join date : 22/06/2017
Skąd : Z równoległego wymiaru

Anatherro Castillo Empty
PisanieTemat: Anatherro Castillo   Anatherro Castillo EmptySro Lis 08, 2017 7:30 pm

Mario i Luigi są potomkami włoskich imigrantów, którzy kultywują rodzinne tradycje i przejęli interes ich dziadków i rodziców w postaci pizzerii. W dzień nie wydaje się ona różnić niczym od innych włoskich lokali w okolicy. Typowy wystrój domowej, niemal maminej, kuchni zachęca do przyjścia tutaj całymi rodzinami. Ogromna sala wypełniona stołami przykrytymi materiałowymi obrusami w czerwono-białą kratę i wazonik kwiatów jest nawet przystosowana do dzieci małym kącikiem zabaw.
Można tutaj zamówić wszystko, od pizzy po makarony! Dla każdego znajdzie się coś z typowej kuchni włoskiej familii.

#NajgorszyOpisLokalu
Powrót do góry Go down
Hunter
Hunter


Liczba postów : 94
Join date : 22/06/2017
Skąd : Z równoległego wymiaru

Anatherro Castillo Empty
PisanieTemat: Re: Anatherro Castillo   Anatherro Castillo EmptySro Lis 08, 2017 7:55 pm

Pomimo chęci zajrzenia po drodze do kawiarni odpuścił sobie wchodzenie do wnętrza lokalu ubrany, jak uciekinier z jakiegoś ComiConu. Co prawda Stany były dziwne i mało kogo pewnie by zaskoczył takim ubiorem, to jednak postanowił nie przykuwać wzroku i najwyżej wypić kawę we włoskiej restauracji. No co?! Podciągnie się to pod infiltracje.
Na szczęście dla Felicity tylko początek podróży był szalonym torem formuły jeden. Potem postanowił sobie odpuścić przyprawianie jej o zawał serca, no i przy okazji nie narazić się na zatrzymanie przez policję. O ile samochodem jeździć umiał bardzo dobrze, to prawa jazdy w dalszym ciągu nie posiadał i nawet taka rutynowa kontrola mogłaby ich wsypać.
Bezpiecznie zatem dojechali już na miejsce, gdzie Nikolaja zaparkował po przeciwnej stronie ulicy lokalu. Na jego szczęście faktycznie była to włoska knajpka i to o znanej mu już nazwie. Spojrzał przez okno na horyzont, gdzie powoli słońce kryło się już i nad miastem rozpościerał się mrok mający zaraz zostać rozświetlony milionami ulicznych lamp. Godzina zbirów nadchodzi! Spojrzał na swoją nową partnerkę. Zabawne, zazwyczaj misę Tarczy wykonywał sam, albo z Cecylią. Teraz trafiła mu się uczennica!
Powrót do góry Go down
Arrow
Arrow


Liczba postów : 59
Join date : 20/09/2017

Anatherro Castillo Empty
PisanieTemat: Re: Anatherro Castillo   Anatherro Castillo EmptySro Lis 08, 2017 9:01 pm

Zanim dotarło do niej co mówił o swoich kwalifikacjach do prowadzenia pojazdu, już musiała złapać się fotela, żeby przypadkiem nie dostać zawału wcześniej niż powinna. Przez pierwsze kilka minut drogi zastanawiała się czy szybciej skończą parkując w innym samochodzie, wypadną z trasy czy po prostu dziwny instynkt weźmie górę i blondynka po prostu wyskoczy z samochodu, bo śmierć w żaden sposób jej się nie uśmiechała. Ktokolwiek nie dał mu prawo jazdy, zdecydowanie zasłuzył aby na konto wpłynęła niespodziewana dotacja, bo naprawdę, zagrożenie w ruchu lądowym to nie jest coś normalnego. Wolała nie myśleć co byłby gdyby jednak wybrała helikopter.
- Przypomnij mi, żebym następnym razem schowała kluczyki w staniku, upiła cię i dopiero wsadziła na miejsce pasażera. Albo coś. - Westchnęła ciężko, patrząc na niego kiedy w miarę bezpieczniej zaczął prowadzić samochód.
- Więc teraz się bawimy w Batmana? W sensie... nie że mordują nam rodziców, co nie. To byłoby głupie. Tu nawet nie ma teatru. - Zerknęła na zachodzące słońce. W końcu sceneria była taka batmanowa! Fear the night, fear the bat i te sprawy! Poza tym, ciężko zabić kogoś kto już nie żyje, więc chyba bycie nowym Batmanem przeszło im koło nosa, przynajmniej Felicity. No i nie miała ultra mrocznego głosu!
- Więc jaki jest plan? Mogę sprawdzić ile wykryje sygnałów od telefonów, sprawdzić podczerwień albo kamery. Możemy też w sumie wbić tam bez planu i udawać, że szukamy eventu dla fanów komiksów. W sumie nawet wyglądasz jak jeden z bohaterów. I podobnie jesteś dupkiem. - Wzruszyła ramionami lekko. W tym momencie była zestresowana. A kiedy się stresowała, dużo mówiła. Naprawdę dużo i bezsensu.
Powrót do góry Go down
Hunter
Hunter


Liczba postów : 94
Join date : 22/06/2017
Skąd : Z równoległego wymiaru

Anatherro Castillo Empty
PisanieTemat: Re: Anatherro Castillo   Anatherro Castillo EmptySob Lis 11, 2017 8:42 am

Doszedł do perfekcji w pilotażu helikopterem w najtrudniejszej misji GTA: Vice City, więc nie było co się martwić o taką podróż! A na poważnie… Faktycznie lepiej, że jednak tego nie wybrała Felicity. Tam wyskoczenie z pojazdu nie było już dobrą opcją wyboru, chociaż czy wyskakiwanie z rozpędzonego samochodu brzmi lepiej? A na pewno nie powstrzymałby się i tam przed zrobieniem jej wpierw zawału. A latając łatwiej robić wzloty i upadki, jak w rollercosterze.
- Z upiciem będzie trudno, tak samo jak wsadzeniem na miejsce pasażera. A co do kluczyków… - spojrzał wymownie na jej biust potem znów na jej twarz i uśmiechnął się szelmowsko na samą myśl wyciągania ich. – Mam nadzieję, że faktycznie spróbujesz. – dodał po chwili pełnej napięcia. Prawdopodobnie powinien teraz dostać w twarz, ale zamiast odsunąć się w miarę możliwości od Felicity postawił na swoje instynkty i w razie czego po prostu złapie ją za dłoń. Naprawdę źle wyglądałby w czerwonym policzku. I to czerwonym nie od szminki…
- Chyba zapomniałem super mrocznej peleryny z domu… - stwierdził wracając do obserwacji okolicy. Spokojnie położył ręce na kierownicy i przyglądał się terenowi. Wyłapał, że kiedy się denerwowała to dużo mówiła, dlatego to on postanowił być tym opanowanym. Podobno to pomagało! Tak samo jak panika, tak i spokój mógł być zaraźliwy.
- Zamiast szukać eventu po prostu wpadniemy na kawę. Nadal mam na nią ochotę… - stwierdził, a przy drugim zdaniu zmarszczył brwi na samą myśl, że faktycznie nie zajrzeli do tej kawiarni. Nawet jeśli nie potrzebował kofeiny, to po prostu lubił smak czarnej mazi. Tak samo jak pizzy. – Dużo masz pieniędzy przy sobie? Może złożymy się na pizze? Lubisz Hawajską? – spytał jakby nigdy nic i wysiadł z samochodu zupełnie nie zwracając uwagi na jej ostatnie zdanie. Kto zwraca uwagę na oczywistości?!
Powrót do góry Go down
Arrow
Arrow


Liczba postów : 59
Join date : 20/09/2017

Anatherro Castillo Empty
PisanieTemat: Re: Anatherro Castillo   Anatherro Castillo EmptySob Lis 11, 2017 5:01 pm

Dlatego właśnie helikopterom mówimy jedno wielkie "nie". Wszelkie beczki, nagłe utraty szybkości czy pułapu, zwroty, bączki...to nie było na nerwy Smoak. W końcu była nerdem a nie Halem Jordanem pilotem o nerwach ze stali. Nawet nie lubiła zwykłego latania w bezpiecznych liniach pasażerskich! Jakby wybrała helikopter, pewno zostałaby trupem w ciągu pierwszych dwóch minut. Po prostu zeszłaby na zawał, albo jednak wyskoczyła z maszyny.
- Podejmuję wyzwanie. Łącznie z wsadzeniem cię na miejsce pasażera. - Stwierdziła poważnie. W końcu to nie mogło być aż tak trudne, zwłaszcza że na każdego działał alkohol. Wystarczyło dobrać dobrą dawkę, a do tego potrzeba było jedynie królowej nauk - matematyki. Oraz odrobinę chemii i fizyki, aby wesprzeć obliczenia. Tyle wystarczyło aby pewno i Kapitana Amerykę położyć całkiem. - No jakiś ty pewny siebie. Kto by przypuszczał. - Wywróciła oczami, pacając go lekko dłonią w tors. Nie zasłużył jeszcze aby dostać w twarz, w końcu to tylko słowa, a większość gości to pozerzy o wybujałym ego.
- Hawajską? Niech będzie.- Zgodziła się wreszcie, sprawdzając czy ma portfel. Na szczęście miała i to nawet z gotówką, bo nie korzystała z kart. Cóż, kartę łatwo namierzyć, a gotowka stanowiła nadal problem. - Zastanawia mnie czy w wolnych chwilach też bywasz dupkiem czy to tylko image w pracy. - Przyznała, wysiadając z wcale-nie-rzucającego-się-w-oczy samochodu i poprawiając szybko swoje ubranie.
Powrót do góry Go down
Hunter
Hunter


Liczba postów : 94
Join date : 22/06/2017
Skąd : Z równoległego wymiaru

Anatherro Castillo Empty
PisanieTemat: Re: Anatherro Castillo   Anatherro Castillo EmptySob Lis 11, 2017 8:53 pm

Wtedy Hunter zostałby złoczyńcą zabijając niewinną Felicity i prawdopodobnie podpisując akt zgonu Raya, którego nie miałby kto uratować… Cóż, nie ma co gdybać i tylko cieszmy się, że jednak nie wybrali tego helikoptera!
- Powodzenia! - Rzucił śmiejąc się. Co do upicia go, gorzej jeśli postawi ultimatum, że masz pić z nim… Typowo słowiański zwyczaj, a wtedy wygrywa ten, co ma mocniejszą głowę. W tym momencie chyba wygrałyby tutaj jego dopalacze w postaci nanobotów. No chyba, ze panna Smoak nauczyłaby się z nimi dogadywać na tyle, aby je wyłączać siłą woli. Ale to byłoby nie fair! Przecież jednak z rosyjskim rodowodem to by się go i tak nie odciągnęło od wódki! Można to uznać za kolejne przechwałki, gdyby faktycznie nie zdołał się zahartować siedząc długi czas w Rosji.
- To komplement? – spytał i tak od razu uznając za komplement. Pewność siebie była ważną cechą u agenta Tarczy. Nawet jeśli Nikolaja osiągał już szczyty arogancji. Sumienie jednak z tego powodu go nie dręczyło. Wręcz przeciwnie, czuł się świetnie posiadając tak charakterystyczną cechę. W dzieciństwie trochę mu jej brakowało, wiec teraz nadrabiał.
I jakby nie miała… Mogłaby kogoś zhakować! Nie żeby namawiał ją do złego, ale to w imię wyższych wartości, jak hawajska misja dla Tarczy! Którą w sumie sami sobie upozorowali…
- Spróbowałabyś tylko powiedzieć, że nie. – fuknął zakładając kołczan. Jakby kto pytał, to są z tektury. Cholera, naprawdę wyglądał, jak dobry cosplayer! Może powinien przejść się na jakiś konwent?
- Bycie dupkiem to moja praca na cały etat. Spokojnie, podobno idzie się do tego przyzwyczaić. Przynajmniej tak mówią, ja jeszcze nigdy nie sprawdzałem. – dodał kładąc dłoń na sercu, jakby uroczyście przysięgał i udał się w kierunku lokalu po drodze sprawdzając, czy jednak nic go nie potrąci. To byłby dopiero przypał tak oberwać!
Powrót do góry Go down
Arrow
Arrow


Liczba postów : 59
Join date : 20/09/2017

Anatherro Castillo Empty
PisanieTemat: Re: Anatherro Castillo   Anatherro Castillo EmptyNie Lis 12, 2017 5:19 pm

Nawet gdyby wyłączyła mu nanoboty, nie miała mocnej głowy do alkoholu, więc zapewne skończyłoby się to tak, że musiałby ją odstawić do domu albo chociaż do jej laboratorium w SHIELD, aby nie wyglądało to podejrzanie. Poza tym, na nieszczęście, pijana Felicity mówi jeszcze więcej niż wtedy kiedy się stresuje, tylko że po drodze gubi całkowicie sens swoich słów. - Właściwie tak pół na pół. Nie przyzwyczajaj się jednak. Nie mówię komplementów zwykle innym agentom, jeśli naprawdę na nie nie zasłużą. - Westchnęła ciężko. Co prawda był jeden agent, któremu mogłaby opowiadać praktycznie całe długie historie na temat tego dlaczego jest wyjątkowy i wspaniały. Problem leżał jednak w tym, że on nie żył. Przynajmniej oficjalnie, bo Smoak nadal wierzyła, że to tylko jakiś niesamowity przekręt i prędzej czy później go odnajdzie. Biorąc pod uwagę ile już minęło czasu, stawiała bardziej na "później".
Nie zamierzała nikomu kraść pieniędzy z konta, chyba że jakiemuś nadętemu bufonowi z wielkiej korporacji, ale wtedy raczej zamiast na swoje konto czy na poczet hawajskiej, przelałaby całe jego pieniądze na konta pracowników oszukanych przez szefa. Była w końcu jak nowoczesny Robin Hood! Ukraść bogatym i dać biednym, ale bez biegania w rajstopach po lesie, skoro potrzebowała do tego jedynie laptopa. Bogu dzięki za mobilne banki!
- Zapamiętam. Ile trwa proces przyzwyczajania się do tego? - Ruszyła za nim, sprawdzając czy na ulicy nie kręci się nikt podejrzany, a oni sami faktycznie nie zostaną rozjechani przez przypadkowy samochód. Starała się trzymać w miarę blisko Huntera, jakby nie było, był od niej starszy i bardziej doświadczony jeśli chodzi o misje w terenie.
Powrót do góry Go down
Pani Kar
Pani Kar
Kapryśna Pani.rar

Liczba postów : 619
Join date : 10/12/2016
Skąd : Mroczny wymiar

Anatherro Castillo Empty
PisanieTemat: Re: Anatherro Castillo   Anatherro Castillo EmptyCzw Lis 16, 2017 8:30 pm

Nagle odezwały się podręczne komunikatory u obojga. Informacja głosiła prośbę o zgłoszenie się do głównej siedziby, którą nie tak dawno temu oboje opuścili, dokładnie w tym miejscu. Poza tym, nie było więcej informacji... nie licząc krótkiej informacji że misja jest "niedostępna drogą elektroniczną". Najwidoczniej czekał ich naprawdę poważny, tarczowy bajzel.
Powrót do góry Go down
https://avengers-assemble.forumpolish.com
Hunter
Hunter


Liczba postów : 94
Join date : 22/06/2017
Skąd : Z równoległego wymiaru

Anatherro Castillo Empty
PisanieTemat: Re: Anatherro Castillo   Anatherro Castillo EmptySro Lis 22, 2017 11:59 am

Chociaż sam był irytującym dupkiem, to do wielu wad u innych mógł podchodzić z wyrozumiałością i cierpliwością. Przynajmniej u młodych agentów, którzy jedynie trajkotali za dużo ze stresu, albo alkoholu. I odprowadziłby ją do kwatery. Za nic miał jakieś plotki innych, a nie mógłby jej ot tak zostawić w pracowni. Potem najwyżej by udawał, że jeszcze tam by coś popsuła i byłby płacz i zgrzytanie zębami…
- To zabrzmiało jeszcze bardziej jak wyróżnienie. – zignorował pierwsze zdanie skupiając się na otrzymanym komplemencie, na który nie każdy zasługuje. Nie ma to jak zrobić wrażenie na kobiecie po kilku postach godzinach. Chociaż się nie dziwił! Z jego czarującą osobowością nie było to trudne!
Brzmiało szlachetnie, ale w oczach prawa nadal było przestępstwem. Dlatego on z Robin Hooda miał tylko łuk i dobre chęci. Te zaś mógł przekuć w naprawdę dobre czyny pod okiem agencji, której polecenia były zgodne z prawem. Przynajmniej w większości zadań...
- Coś koło stu lat. – rzucił luźno, jakby to była liczba, która normalnemu człowiekowi może minąć w mgnieniu oka.
Obejrzał się za nią jednocześnie lustrując otoczenie i już miał otworzyć drzwi Felicity, kiedy odezwały się ich komunikatory. Czyżby tak szybko zauważyli ich ucieczkę?
- Spodziewałem się, że masz lepsze umiejętności hakerskie… - skomentował nim zdołał sprawdzić wiadomość. Każda okazja dobra, aby komuś dogryźć. Oczywiście nie miałby do niej najmniejszego żalu, gdyby tak faktycznie było, ale po prostu lubił swoją zgryźliwą stronę.
Kiedy odczytał wiadomość zmarszczył nieco brwi. Misje nie przekazywane elektronicznie były zazwyczaj równie tajne, co niebezpieczne. Brak informacji przez komunikator, a jedynie ustnie oznaczał, że nie może nikt się o niej dowiedzieć, a jego hakerka obok była doskonałym dowodem, że Tarcza nie ma tak dobrych zabezpieczeń i lepiej dmuchać na zimne. Kolejną rzeczą był fakt, że skoro jego informacja była o niebezpiecznej misji, to oby komunikator Felicity nie mówił o tym samym.
Podniósł wzrok na blondynkę i prychnął przybierając urażoną minę.
- Akurat jak sami postanowiliśmy sobie urządzić misje, to im się nagle o nas przypomina. – obejrzał się tęskno na pizzerie. – Hawajska chyba jednak musi poczekać… - westchnął ciężko i wrócił powoli do samochodu. – To może jednak skusisz się na kawę w tej kawiarni po drodze? – przecież misja może poczekać! A taką kawę to każdy lubi i faktycznie może się przydać. Zresztą byłoby głupio, gdyby miał już się jej więcej nie napić…
Powrót do góry Go down
Arrow
Arrow


Liczba postów : 59
Join date : 20/09/2017

Anatherro Castillo Empty
PisanieTemat: Re: Anatherro Castillo   Anatherro Castillo EmptyCzw Lis 23, 2017 9:01 pm

Był dupkiem, ale chyba większość agentów tak miała. Nie każdy był taki w końcu jak jej narzeczony i nie o byciu martwym tu mowa. Kwestią najważniejszą dla młodego agenta było przywyknąć do współpracy z innymi agentami, nawet jeśli marzyło się o ścięciu im głowy zardzewiałą piłką do metalu. Jak na razie Hunter nie łapał się do tej grupy i nawet nie był jej blisko, więc nie było tak najgorzej! Poza tym, kiedy miała słaby dzień, sama potrafiła być irytująca, na szczęście jeszcze Nikolaja o tym nie wiedział i może w ogóle się nie dowie.
- Nie przyzwyczajaj się, bo jeszcze się rozczarujesz. - Westchnęła ciężko. Nie miała zamiaru nikomu opowiadać komplementów. Nie dlatego, że nie doceniała agentów ale po prostu uważała to za zbędne. Przecież każdy znał swoją wartość, prawienie co chwila komplementów mijało się z celem. Jeśli ktoś nie zna swojej wartości, raczej nie pracuje w SHIELD. Nie wywarł jeszcze na niej takiego wrażenia, aby uznała go za swój autorytet czy coś w ten deseń, ale zaskoczył ją może odrobinę jeszcze w sali treningowej, gdzie bezbłędnie trafił w tarczę. Nie zamierzała mu o tym jednak mówić! Przecież już wystarczająco był pewny siebie, a do ognia nie dolewa się benzyny. Mieli misję, musieli się na niej skupić.
- Moje umiejętności są bez zarzutów. Może zostawiłeś włączony komunikator na ich częstotliwości i namierzyli cię po nim? Albo, co jest znacznie bardziej pewne, zostawiłeś otwarte tunele komunikacyjne i ciągle jesteś w kontakcie? - Zaproponowała od razu jedyne słuszne wyjścia, lekko go szturchając w żebra za insynuowanie, że jest słabym hakerem. Mogłaby mu nawet spiracić te jego nanoboty, gdyby o nich wiedziała! I nie musiałaby do tego używać mocy, o której też nie miała pojęcia.
Zaraz jednak i do niej dotarła wiadomość, więc brak wyłączenia komunikacji nie wchodził w grę. Nie podobało się jej to wszystko. Informacja niedostępna drogą elektroniczną? I nagły powrót? Od razu sięgnęła po telefon, sprawdzając podręczną pamięć agencji, ta jednak nic jej nie mówiła o sytuacji. Nie chciała wchodzić do paszczy lwa, musiała mieć więcej danych i możliwe podgląd z kamer aby ocenić czy w ogóle ma sens jakieś działanie, czy może zająć się tym z miejsca przy komputerze czy musi jednak pojawić się w kapturze, co chyba teraz jej trochę mniej odpowiadało.
- Zdecydowanie. Kawy nie odmawiam. - Ruszyła za nim, ledwo zerkając na drogę, bardziej skupiając się na ekranie telefonu. Miała szczęście, że nic nie postanowiło w nią wjechać. - Ja prowadzę! Nawet się nie zbliżaj do kierownicy.- Uniosła zaraz wzrok, kiedy dotarło do niej, że czeka ich znowu jazda samochodem. Schowała urządzenie do kieszeni, truchtem podbiegając do Huntera, który ją trochę wyprzedził kiedy nadal szukała informacji w podsieci.
Powrót do góry Go down
Hunter
Hunter


Liczba postów : 94
Join date : 22/06/2017
Skąd : Z równoległego wymiaru

Anatherro Castillo Empty
PisanieTemat: Re: Anatherro Castillo   Anatherro Castillo EmptySob Lis 25, 2017 10:31 am

Chyba musi się zatem bardziej postarać! Ewentualnie to z Felicity było coś nie tak… Zdecydowanie! Przecież fakt, że chce ją do siebie zniechęcić, a ona i tak nie chce go zabić i jeszcze spędza z nim czas świadczy o tym, że to z nią jest coś nie tak. Normalna kobieta już dawna rzuciłaby w niego bucikiem… Dobrze, że jednak większość agentek nie nosi szpilek. Te niemiło się wbijają.
- Spokojnie, i tak sam dopowiadam sobie te lepsze kawałki. – Nikolaja nie tylko był pewny siebie, ale zwyczajnie osiągał najwyższe poziomy bycia arogantem. Ze wszystkiego wyłapie komplement, a jak nie… To uzna, że i tak jest wspaniały! Oczywiście nawet on miał swoje kryzysy i wcale nie był bezkrytyczny wobec swojej osoby, ale większość opinii innych o sobie ignorował. A już szczególnie opinii niepochlebnych dla samych chęci urażenia go. Mógł zachowywać się jak duże dziecko, ale jednak swoje w Tarczy odsiedział i sporo się przez ten czas nauczył. Oczywiście miło jak cię poklepią po plecach za dobrą robotę, ale wiadomo, że zawsze cię nie będą chwalić i zachęcać. Wręcz przeciwnie, jeszcze zgnoją…
- Ha! Wmawiaj sobie. – nawet nie skupił się na jej słowach. Pewnie mogłaby i znaleźć tysiące innych powodów, w których wina byłaby po jego stronie. Nawet on znalazłby kilka! Ale nie zmieniało to faktu, że i tak chciał po prostu zwalić to na nią. Droczenie się z ludźmi było zabawne, a z Felicity faktycznie dało się to robić! Żadne się zbytnio nie obrażało, ale umiało odszczeknąć.
Felicity nawet nie musiała patrzeć na drogę. Niczym healer, haker też powinien liczyć na drużynę. Każdy jakoś uzupełniał się umiejętnościami i kiedy blondynka przeglądała informacje w telefonie on zajął się jej bezpieczeństwem. Po minie jednak stwierdził, że chyba nie znalazła nic wartego uwagi odnośnie informacji w komunikacie.
- Zmuś mnie! – rzucił tylko rozbawiony i widząc, jak rozstała się z telefonem na poczet otoczenia ostatni odcinek trasy pokonał większymi susami i dopadł pierwszy drzwi kierowcy.
Powrót do góry Go down
Arrow
Arrow


Liczba postów : 59
Join date : 20/09/2017

Anatherro Castillo Empty
PisanieTemat: Re: Anatherro Castillo   Anatherro Castillo EmptySob Lis 25, 2017 7:13 pm

Czy było coś z nią nie tak? Możliwe, w końcu to już było trochę czasu i kiedy większość by się zniechęciła, rzucając w Huntera czymkolwiek, ona nadal za nim łaziła i nawet ani raz go nie obraziła tak poważnie. Możliwe, że (o zgrozo!) nawet na swój sposób go polubi. Na razie był dla niej znajomym z pracy, ale kto wie. Jak nie zginą, może nawet faktycznie wyskoczy z nim n a pizzę w wolnej chwili. Koniecznie hawajską.
- Cieszy mnie to, że nie muszę się męczyć i wymyślać komplementów skoro sam je sobie dopowiadasz. Naprawdę. To spora ulga. - Mimowolnie się uśmiechnęła, patrząc na niego uważnie. Jakoś tak...może był dupkiem, arogantem i dużym dzieckiem z niebezpieczną zabawką ale jakoś tak swobodnie jej się z nim rozmawiało. Nie musiała się silić na fałszywe ale miłe teksty, nie musiała uważać żeby go przypadkiem nie urazić. Jeśli jeszcze się okaże, że czarny humor nie jest mu obcy, to całkowicie i niepodważalnie muszą kiedyś wyskoczyć z bazy na drinka. Albo kilka drinków. - Yhm. Zawiodłeś tę misję. - Stwierdziła śmiertelnie poważnie, dając się prowadzić do samochodu, jednocześnie narzekając na czym ten świat stoi. No żeby przyzwoity agent musiał wchodzić w paszczę lwa! Co to się porobiło z tym światem?
- Zdajesz sobie sprawę, że każdy pojazd ma komputer i działa na podsystemach? - Uśmiechnęła się do niego, podchodząc wreszcie do samochodu. - Nie będę się z tobą kłócić o kierownicę tylko dlatego, że musimy być tam jak najszybciej. Następnym razem nie dostaniesz kluczyków.- Oznajmiła mu poważnie, łaskawie pozwalając mu być kierowcą. Tajemnicza misja niepokoiła ją jeszcze bardziej. Była dla niej niewiadomą, a ona nienawidziła niespodzianek.
Powrót do góry Go down
Hunter
Hunter


Liczba postów : 94
Join date : 22/06/2017
Skąd : Z równoległego wymiaru

Anatherro Castillo Empty
PisanieTemat: Re: Anatherro Castillo   Anatherro Castillo EmptyWto Lis 28, 2017 2:02 pm

Uwaga, czasem faktycznie zdarza mu się posiadać taki humor. W końcu nie każdy takim dysponuje, więc wykorzystywanie go do zniechęcenia do siebie ludzi jest jeszcze bardziej opłacalne. I pewnie spłonie w piekle, ale antysemickie żarty go zwyczajnie bawią. Czy to znaczy, że ma zadatki na idealnego chłopaka Felicity? Nie żeby planował to wykorzystywać…
- O nie… Jak będę żył z tą hańbą? – rzucił z przesadnym dramatyzmem, ale zaraz parsknął. Dobry humor jednak zniknął kiedy wsiedli do samochodu, a blondynka zdradziła mu szatański plan przejęcia władzy… nad samochodem.
- Psujesz całą zabawę! – zmarszczył brwi niezadowolony z takiego obrotu spraw. Naprawdę chciał się pobawić w to wyciąganie kluczyków z jej stanika. No, a przynajmniej ją trochę pogonić, dając przy tym fory. No, na początku. – I to kolejny powód, że klasyczne samochody są dużo lepsze. – dodał już od siebie uruchamiając samochód i ostatni raz tęskno patrząc w kierunku pizzerii.
- Oczywiście. – skinął głową uśmiechając się przy tym tajemniczo. Jak najszybciej było zdecydowanie złym określeniem, przy jego wcześniejszych rajdowych popisach. Ale lepiej, aby Felicity nie próbowała swoich technicznych sztuczek, bo puści kierownicę, aby próbować odebrać jej telefon. A jeśli żadne z nich nie będzie skupione na drodze, to może się to kiepsko skończyć.

Oboje ZT
Powrót do góry Go down

Sponsored content



Anatherro Castillo Empty
PisanieTemat: Re: Anatherro Castillo   Anatherro Castillo Empty

Powrót do góry Go down
 
Anatherro Castillo
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Avengers Assemble :: Rozgrywki fabularne :: Stany Zjednoczone Ameryki :: Nowy Jork :: New York City-
Skocz do: