|
| Young Avengers [Rand & Jones-Thompson] | |
| Autor | Wiadomość |
---|
Black Canary
Liczba postów : 11 Join date : 25/11/2017 Skąd : Ironii
| Temat: Young Avengers [Rand & Jones-Thompson] Wto Lip 03, 2018 4:37 pm | |
| Kai Wendell RandSyn miliardera i obrońcy K'un-Lun, Danny'ego Randa oraz byłej członkini Hand, Colleen Wing. Od najmłodszych lat wychowywany zgodnie z zasadami Bushido i poddawany surowym treningom. Nie brakowało mu jednak miłości, a rodzice zawsze o niego dbali i nawet w ciężkich naukach próbowali przygotować go do najgorszego. Kiedy nie szkolił się na mistrza sztuk walki, rodzice pozwalali mu na bardzo dużo rzeczy, ale nigdy nie wykorzystywał tego w szkodliwy dla kogokolwiek sposób. Chociaż na co dzień wygląda na wyluzowanego i spokojnego, może za dużo gadającego o duchowych bredniach, to jest zaskakująco rozsądny i skupiony. W walce widać, że jest jednak on jego prawdziwym żywiołem i sam czuje się dużo lepiej w starciu, ale rozumie ważny dla ciała, ducha i umysłu spokój. Heather Jones-ThompsonOsiemnastoletnia dziewczyna, ale już z problemami z alkoholem (bo nie chcą jej go sprzedawać). Narodziła się, kiedy Jessica była pod kontrolą Kilgrave'a i zaraz po narodzinach została przez samą Jones oddana do sierocińca. Z początku nie interesowała się tym kim jest, była zbuntowaną nastolatką nienawidzącą wszystkiego, do czasu aż okazały się jej moce. Niestety te po ojcu. Przydały jej się jednak, kiedy chciała dowiedzieć się więcej o tym, skąd jest i dlaczego jest dziwadłem. W żaden sposób nie uznaje swoich mocy za fajne, denerwują ją i uważa za przekleństwo. Zresztą tak samo jak obydwoje rodziców. Pesymistycznie nastawiona do wszystkiego, trochę apatyczna i całkowicie aspołeczna. Nie przepada za ludźmi, właściwie najbardziej dlatego, że musi wtedy zważać na język, a bardzo nienawidzi ograniczeń, obowiązków i przede wszystkim konsekwencji.
Ostatnio zmieniony przez Black Canary dnia Wto Lip 03, 2018 5:25 pm, w całości zmieniany 2 razy |
| | | Danny Rand
Liczba postów : 14 Join date : 23/04/2018
| Temat: Re: Young Avengers [Rand & Jones-Thompson] Wto Lip 03, 2018 5:22 pm | |
| Avengers słysząc o dziewczynie, która potrafi kontrolować innych od razu podjęli decyzje o zwerbowaniu jej do drużyny. Chociaż nie była bohaterką, to przestępczynią najwidoczniej też nie, a to otwierało furtkę dla jej drogi ku prawości i sprawiedliwości. Na szczęście młodsze pokolenie nie przejawiało myśli, że skoro ktoś nie nosi rajtuzów pod majtkami ratując ludzi skoro ma moce, to od razu musi być zły i trzeba go zamknąć dla dobra świata. Nie było także założeniem, aby na siłę zaciągać ją do drużyny. W końcu rozumiano pojęcie wolności i nikt nikomu nie zarzucał „jesteś z nami, albo przeciwko nam”, jak to miała w zwyczaju Tarcza. Na pewno jednak każdy ucieszyłby się z takiego sojusznika. Niestety łatwiej powiedzieć, niż zrobić, bo samo znalezienie owej dziewczyny było już skomplikowanym przedsięwzięciem. Każdy członek drużyny ruszył w teren przeszukując najmniejsze szczeliny, skupiony na swym zadaniu i bacznie obserwujący wszystko dookoła. W cywilu, aby przypadkowo nie spłoszyć rekruta. No i tutaj pojawia się Kai, który bez maski wyglądał, jak zwyczajny nastolatek, którego nie stać na wyjazd do Kalifornii chociaż ciągnie go do surfowania. Luźnym krokiem płynął przez chodnik z nieobecnym wzrokiem, jakby wypalił za dużo trawy. I chociaż wyglądał jak ktoś, kto niezbyt uważa na otoczenie, to jak najbardziej rozglądał się za poszukiwaną. Wychodził jednak z założenia, że to los sam ich do niej pokieruje, kiedy będzie trzeba. Trzeba było ufać i czekać na odpowiedni moment. |
| | | Black Canary
Liczba postów : 11 Join date : 25/11/2017 Skąd : Ironii
| Temat: Re: Young Avengers [Rand & Jones-Thompson] Pią Sie 10, 2018 8:25 am | |
| Cholerny Nowy Jork! Ponad ośmiomilionowa metropolia tętniąca życiem i mająca największą rotację ludzi dzięki napędzanej wieloma atrakcjami turystyce. Miasto mogące być równie dobrze konkurować z jakimkolwiek państwem poprzez dochody w wielu dziedzinach. No i w końcu to miasto, które jak każda duża metropolia nie zasypiało. Neony świeciły po oczach w dzień i w nocy, a życie na ulicach jakby nigdy nie zamierało. Zawsze gdzieś ktoś dokądś szedł, a zazwyczaj to gdzieś się śpieszył! Urokliwe miasto, którego mieszkańcem niewątpliwie przyjemność miała być Heather. Czy Kai miał szczęście, w sumie bardzo duże, czy naprawdę sprzyjał mu los, to doczekał się spotkania zmutowanej potomkini bohatera i przestępcy. Chociaż w pierwszej chwili mógł nie zwrócić na nią uwagi, to na pewno już po chwili mógł zrozumieć, że nie posiadała jedynie wysoko rozwiniętej charyzmy… - Spierdalać! – warknęła do grupki facetów, która ją otoczyła. Wyrostki o czarnej skórze, ubrani jak domorośli gangsterzy z kajdanami opryskanymi złotą farbą. Młodzi gniewni, co to widząc ładną dziewczynę myślą, że jest bezbronna i idealna do wykorzystania. I tak jeden z nich złapał ją za nadgarstek. Była drobna, bardzo szczupła i niestety brakowało jej siły po matce. Odwróciła jednak rozpalone spojrzenie fiołkowych oczu na agresora. - Mówiłam, spierdalaj! – warknęła, a mężczyzna momentalnie ją puścił i… spierdolił. Jednak pozostała grupa od razu zmobilizowała się. Ktoś złapał ją od tyłu od razu zatykając usta. Szarpnęła się, ale bez skutecznie. „Cholerne miasto!” pomyślała zirytowana i w ostatniej chwili kopnęła w kroczę podchodzącego do niej od przodu mężczyznę. Rozjuszyła jednak tym jedynie wszystkich dookoła… Szkoda, że jakoś nikt nie raczył interweniować woląc schować nos w smartfonie albo odejść jak najszybciej.
|
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Young Avengers [Rand & Jones-Thompson] | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|