Kontynuowała swoją drogę, choć nie wyglądało to zbyt ciekawie. Dążąc tropem wentylacji, wkrótce dotarła do zsypu, najszybciej jak mogła. Sytuacja nie wydawała się zbyt dobra, ale może uda się coś jeszcze znaleźć, zanim się całkowicie podda.
Rozejrzała się szybko, szukając jakichś śladów. Wiele to tutaj nie było, ale z drugiej strony łatwiej takie miejsce było przeszukać. Mogła jeszcze przeszukać kosz, ale widziała jak upadek mógłby się skończyć, choć kto wie jak to jest z tymi z supermocami. Zerknęła szybko w stronę kosza, czy na pewno nic nie ma tam. Czy był jeszcze sens szukać dalej? Nie powinna się poddawać, ale chyba nie było innego wyjścia.